Widok
pewnie ma rower miejski gdzie koło wchodzi w widełki nie z dołu ale od tyłu (tak jak w BMX) i jest przez to regulacja przód-tył.
Poza nakrętkami na ośce (które trzeba poluzować) są jeszcze z obu stron takie śruby-naciągacze. I właśnie te śrubki to jest regulancja którą możesz naciągnąć łańcuch. Jeżeli to nie pomoże i nadal wiśi to trzeba skracać łańcuch.
Poza nakrętkami na ośce (które trzeba poluzować) są jeszcze z obu stron takie śruby-naciągacze. I właśnie te śrubki to jest regulancja którą możesz naciągnąć łańcuch. Jeżeli to nie pomoże i nadal wiśi to trzeba skracać łańcuch.
rB napisał(a):
> pewnie ma rower miejski
albo wiejski...
> gdzie koło wchodzi w widełki nie z dołu ale od tyłu (tak jak w BMX)
...gdzie koło wchodzi w widełki od przodu na skos w górę (jak w Ukrainie)...
> i jest przez to regulacja przód-tył.
....i gdzie jest regulacja w zakresie. A łańcuch, żeby nie spadał, musi być nie tylko odpowiednio nieobwiśnięty, ale także usytuowany w miarę równolegle do płaszczyzny trybu. Ale to potrafią już tylko wiejscy kowale na Żuławach...
> pewnie ma rower miejski
albo wiejski...
> gdzie koło wchodzi w widełki nie z dołu ale od tyłu (tak jak w BMX)
...gdzie koło wchodzi w widełki od przodu na skos w górę (jak w Ukrainie)...
> i jest przez to regulacja przód-tył.
....i gdzie jest regulacja w zakresie. A łańcuch, żeby nie spadał, musi być nie tylko odpowiednio nieobwiśnięty, ale także usytuowany w miarę równolegle do płaszczyzny trybu. Ale to potrafią już tylko wiejscy kowale na Żuławach...