Odpowiadasz na:

Re: jak odkręcić wolnobieg?!?

grisza napisał(a):

> jak ja mam do jasnej anieli rozkręcić wolnobieg? tego nie
> wiem, bo cała reszta wydaje mi się być bajecznie prosta ;)

no waśnie, tak?
... rozwiń

grisza napisał(a):

> jak ja mam do jasnej anieli rozkręcić wolnobieg? tego nie
> wiem, bo cała reszta wydaje mi się być bajecznie prosta ;)

no waśnie, tak?
Taki wolnobieg od strony zewnętrznej ma nakrętkę - kołnierz - pierścień, który trzyma go w kupie (sic!). W tym pierścieniu - nakrętce - kołnierzu widnieją dwa niewielkie zagłębienia - otwory. W jeden z takich otworów należy włożyć niewielkiej średnicy pobijak - ślubokręt - cośtam i młoteczkiem w lewo pokęcać. W trakcie tej operacji wolnobieg nie będzie się obracał, wiadomo dlaczego, a pierścień się odkręci i cały wolnobieg się rozsypie, odsłaniając wewnętrzny korpus. Kulki potoczą się w te i wewte, znikając w rozpadlinach podłogi. Sprężynki wypchną pieski na zewnątrz, a te z łoskotem opadną na parkiet. Potem zwierzęta krwią pocić się będą, a w powietrzu wielkie żelazne ptaki latać będą, a ogniem plwać będą. Ludzie ręce gryźć będą z przerażenia. Tako rzecze Nostradamusybilla.
Ale jak kupisz klucz, to będziesz mógł szpanować, że masz taki klucz. Np.:
- Czeyyyyyść... Wiyyysz, mam w domu taki klucz do wolnobiegu. Możę wpadnięsz do mnię?... :D :D :D

zobacz wątek
18 lat temu
~Yary

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry