Re: jak sie ubrać i co wziąć??
HE HE ile Harpaganów no to jest dobre. bo 1/3 i to ten 1 była z pierwszym razem H22. Startowałem po raz pierwszy z kumlem właśnie tym co szedł w tenisówkach i wogóle pierwszy raz startowaliśmy w...
rozwiń
HE HE ile Harpaganów no to jest dobre. bo 1/3 i to ten 1 była z pierwszym razem H22. Startowałem po raz pierwszy z kumlem właśnie tym co szedł w tenisówkach i wogóle pierwszy raz startowaliśmy w jakich kolwiek InO więc wogóle nas wgniotło w fotel ja nam dali mape bo nie mieliśmy żadnego pojęcia jak H wygląda tylko coś tam słyszeliśy że jest 100km w 24 godziny. szliśmy wogóle bez żadnego "super" sprzętu, z plecakami po 60L całe grate ze sobą a do picia tylko wodę i kanapki do jedzenia i ześmy to przeszli "sami" bez żadnych wagonów czy czegos takiego. ALE no właśnie, ale wtedy mieliśmy taką kondycię jakiej juz nigdy nie będe miał i to nas ciągneło, pozatym trafiliśmy na H22 KWIDZYŃ a to był podobno najłatwiejszy. Bo jak trafiłem kiedys do PUCKA to już więcej nie poszedłem. Co do samopoczucia po tamtym rajdze to praktycznie nie żyłem już po 50km a po 100 czyli po 120 żałowałem, że sie urodziłem:). Tak więc kondycja to 100% sukcesu ale jak ktoś jej nie ma to się ratuje sprzętem.
W tym roku startuje tak na 99,99% poraz ostatni (zawsze tak mówie) kondycja jest tak na 70-80%, ale jak nie będzie jakiś jajec z punktami to dam rade.
zobacz wątek