Widok
tez jade pierwszy raz...
nie mam kompletnie doswiadczenia ale o to jak zamierzam sie ubrac...
kurtka Bergson - od ewentualnego deszczu
polar Bergson - zeby bylo cieplo
szpanerska koszulka - zeby laski sie kleily ;)
spodnie - znoszone khaki wojskowe - bo mi w nich bardzo wygodnie jest
skarpety do trekingu
buty - jestem w trakcie poszukiwan jakich dobrych
maly plecak, spiwor, scyzoryk, woda + izostar, kilka batonow, moze jakies ciezsze jedzenie... czolowka, i latarka kieszonkowa...
no i to chyba wszystko...
jak taki ekwipunek sie nie sprawdzi to przynajmniej na wlasnej skorze sie o tym przekonam :)
pozdrawiam
nie mam kompletnie doswiadczenia ale o to jak zamierzam sie ubrac...
kurtka Bergson - od ewentualnego deszczu
polar Bergson - zeby bylo cieplo
szpanerska koszulka - zeby laski sie kleily ;)
spodnie - znoszone khaki wojskowe - bo mi w nich bardzo wygodnie jest
skarpety do trekingu
buty - jestem w trakcie poszukiwan jakich dobrych
maly plecak, spiwor, scyzoryk, woda + izostar, kilka batonow, moze jakies ciezsze jedzenie... czolowka, i latarka kieszonkowa...
no i to chyba wszystko...
jak taki ekwipunek sie nie sprawdzi to przynajmniej na wlasnej skorze sie o tym przekonam :)
pozdrawiam
Ubierz się, jak Ci wygodnie - ja dwukrotnie szedłem w dżinsach, na nogach wypróbowane adidasy, a na plecach starczyć powinna bluza i wiatrówka (za pierwszym razem wziąłem jeszcze polar, ale chciałem przejść, dlatego tempo było na tyle ostre, że musiałem szybko go zdjąć, bo bym się ugotował ... a potem zaziębił ... a potem przeziębił :O).
Do żarcia miałem czekolady i ... mleko zagęszczone - tylko "mocne" kalorie :)). Ostatnio nie miałem pod koniec ochoty na nic, tylko mnie trochę suszyło z braku wody -> w jakiejś zagrodzie poprosiłem o kranówę. Tzn. lepiej na trasę zabrać jakiś Isostar lub coś w tym stylu - najprawdopodobniej to pomaga (ostatnio na maratonie tego nie było i może właśnie to była przyczyna wystąpienia pod koniec skurczów mięśni ... oczywiście głównym powodem było odwodnienie organizmu). Aaaa .... za pierwszym razem zabrałem ze sobą nasiona słonecznika, bo miało być nudno, lecz nie udało mi się spokojnie ich porzuć...
Poza tym weź czołówkę i zapas baterii. Mapnik sobie podaruj, bo przy dobrym tempie (a przecież masz iść na rekord ;)) zauważysz, że zanim zdążysz go rozłożyć (za pierwszym razem miałem składany, formatu 2 x A5), to inni już sobie pójdą :D. -> mapa w ręku.
Jeśli zaś chodzi o rekord trasy pieszej to jest to najprawdopodobniej 17,07 godz. Nie mogę powiedzieć, gdzie i przez kogo zrobione, bo mam u siebie "mały" bałagan.
Pozdrawiam,
Łukasz.
PS. Teraz z tych wszystkich rad wybierz dla siebie jakieś optymalne zestawienie i w drogę :))
Do żarcia miałem czekolady i ... mleko zagęszczone - tylko "mocne" kalorie :)). Ostatnio nie miałem pod koniec ochoty na nic, tylko mnie trochę suszyło z braku wody -> w jakiejś zagrodzie poprosiłem o kranówę. Tzn. lepiej na trasę zabrać jakiś Isostar lub coś w tym stylu - najprawdopodobniej to pomaga (ostatnio na maratonie tego nie było i może właśnie to była przyczyna wystąpienia pod koniec skurczów mięśni ... oczywiście głównym powodem było odwodnienie organizmu). Aaaa .... za pierwszym razem zabrałem ze sobą nasiona słonecznika, bo miało być nudno, lecz nie udało mi się spokojnie ich porzuć...
Poza tym weź czołówkę i zapas baterii. Mapnik sobie podaruj, bo przy dobrym tempie (a przecież masz iść na rekord ;)) zauważysz, że zanim zdążysz go rozłożyć (za pierwszym razem miałem składany, formatu 2 x A5), to inni już sobie pójdą :D. -> mapa w ręku.
Jeśli zaś chodzi o rekord trasy pieszej to jest to najprawdopodobniej 17,07 godz. Nie mogę powiedzieć, gdzie i przez kogo zrobione, bo mam u siebie "mały" bałagan.
Pozdrawiam,
Łukasz.
PS. Teraz z tych wszystkich rad wybierz dla siebie jakieś optymalne zestawienie i w drogę :))
Japco napisał(a):
> Mapnik sobie podaruj, bo
> przy dobrym tempie (a przecież masz iść na rekord ;))
> zauważysz, że zanim zdążysz go rozłożyć (za pierwszym razem
> miałem składany, formatu 2 x A5), to inni już sobie pójdą :D.
> -> mapa w ręku.
No skoro musisz się zatrzymywać żeby rozłożyć mapnik i spojrzeć na mapę to o zrobieniu rekordu nie ma co marzyć.
Ja lubię mieć wolne ręce więc biorę mapnik.
Zapewniam że da się czytać mapę nie zmieniając tępa marszu (chyba że się idzie na przełaj po lesie)
> Mapnik sobie podaruj, bo
> przy dobrym tempie (a przecież masz iść na rekord ;))
> zauważysz, że zanim zdążysz go rozłożyć (za pierwszym razem
> miałem składany, formatu 2 x A5), to inni już sobie pójdą :D.
> -> mapa w ręku.
No skoro musisz się zatrzymywać żeby rozłożyć mapnik i spojrzeć na mapę to o zrobieniu rekordu nie ma co marzyć.
Ja lubię mieć wolne ręce więc biorę mapnik.
Zapewniam że da się czytać mapę nie zmieniając tępa marszu (chyba że się idzie na przełaj po lesie)
Wiem, że niektórym udało się opanować umiejętność czytania mapy w trakcie marszu. Mnie jak do tej pory się nie udało, tzn. za bardzo nie przykładałem się do nauki ;-)).
Jeśli zaś chodzi o rekord, to nie licz, że sam marsz wystarczy -> przynajmniej część trasy trzeba by było przetruchtać, co nie jest zbyt wygodne z wiszącym na szyi mapnikiem :>.
Pozdrawiam.
Jeśli zaś chodzi o rekord, to nie licz, że sam marsz wystarczy -> przynajmniej część trasy trzeba by było przetruchtać, co nie jest zbyt wygodne z wiszącym na szyi mapnikiem :>.
Pozdrawiam.
Japco napisał(a):
> Jeśli zaś chodzi o rekord, to nie licz, że sam marsz wystarczy
> -> przynajmniej część trasy trzeba by było przetruchtać,
Ja mam awersję do biegania więc całą trasę zamierzam przemaszerować :4P
co nie
> jest zbyt wygodne z wiszącym na szyi mapnikiem :>.
Niektórzy mogli biec z mapnikami na szyi i nieźle sobie radzili. (patrz np: http://www.harpagan.gda.pl/h/25/harpagan25_galeria/imagepages/image31.htm)
> Jeśli zaś chodzi o rekord, to nie licz, że sam marsz wystarczy
> -> przynajmniej część trasy trzeba by było przetruchtać,
Ja mam awersję do biegania więc całą trasę zamierzam przemaszerować :4P
co nie
> jest zbyt wygodne z wiszącym na szyi mapnikiem :>.
Niektórzy mogli biec z mapnikami na szyi i nieźle sobie radzili. (patrz np: http://www.harpagan.gda.pl/h/25/harpagan25_galeria/imagepages/image31.htm)