Re: jak sobie radzicie z psami w TPK
To jest jakieś wiejskie myślenie typu że pies na łańcuch a jak słyszą że pies mieszka w domu to uważają takich ludzi za wariatów. Ja tam nie dam się zwariować. Nowoczesne podejście jest takie żeby...
rozwiń
To jest jakieś wiejskie myślenie typu że pies na łańcuch a jak słyszą że pies mieszka w domu to uważają takich ludzi za wariatów. Ja tam nie dam się zwariować. Nowoczesne podejście jest takie żeby od małego dać psu swobodę i kontakty z innymi psami. A jak ktoś ma paranoje i ciągle myśli co by się mogło stać to powinien coś zrobic ze swoimi lękami
zobacz wątek