Re: jak sobie radzicie z psami w TPK
Co się sony tak zdenerwowałeś? I niby jakie społeczeństwo miałoby i komu cokolwiek niedarować?
Wspomniana amunicja stosowana jest raczej do broni, która przy użyciu "ukrywa" tożsamość...
rozwiń
Co się sony tak zdenerwowałeś? I niby jakie społeczeństwo miałoby i komu cokolwiek niedarować?
Wspomniana amunicja stosowana jest raczej do broni, która przy użyciu "ukrywa" tożsamość uzytkownika - np. swd.
Inna sprawa, skoro Ty masz w poważaniu obowiazujące Cię prawo (twoja wypowiedź co do obowiązku prowadzenia psa na smyczy) to nie dziw się, że inni też mają w powazaniu Twoje prawa (prawo do nietykalności cielesnej oraz prawo do życia).
Pomijam fakt, że jeśli atakuje człowieka bestia, to bestię sie zabija, stoimy na szczycie drabiny ewolucji więc decydujemy o zyciu czy smierci istot mniej rozwinietych(powiedz, że nie jadasz krów czy świń).
I uwierz mi, że jesli Twój pies zaatakowałby mnie, czy członka mojej rodziny, to zatłukłbym gada gołymi rekoma a nastepnie zatłukłbym Ciebie - mimo, że sumienie nakazywałby zatłuc tylko i wyłącznie Ciebie.
zobacz wątek