Odpowiadasz na:

Re: jak sobie radzicie z psami w TPK

sorry mój pies też lata luzem po TPK tylko że rowerzyści go nie interesują, kwestia zwolnić gdy widzisz że ktoś idzie z czworonogiem, szlag mnie trafia gdy mijają mnie pędzący po złote kalesony... rozwiń

sorry mój pies też lata luzem po TPK tylko że rowerzyści go nie interesują, kwestia zwolnić gdy widzisz że ktoś idzie z czworonogiem, szlag mnie trafia gdy mijają mnie pędzący po złote kalesony rowerzyści i nie mam nawet kiedy psa usadzić na miejscu żeby pod koła nie wpadł... gdy jadę na rowerze i widzę właściciela z nieogarniętym psem to zwalniam i drę się żeby psa ogarnął, bo pies winny nie jest że ma "pana" kretyna, który go kultury nie nauczył....

zobacz wątek
13 lat temu
~- Zuza

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry