Widok
Markę BOMI skutecznie obrzydzono klientom, więc nie będzie się kojarzyła pozytywnie i jako taka ma obecnie znikomą wartość rynkową.
Gdybym to ja miał podejmować decyzję, to raczej poszedłbym w tzw. "rebranding", wprowadził w miejsce Bomi nową, dyskontową markę handlową, wprowadził własne produkty na wzór polityki sprzedażowej LIDL ale uplasował się pomiędzy dyskontem, a delikatesami. To mogą sprawdzić bez ryzyka na Fikakowie, bo to ich budynek (o ile jeszcze jest ich).
Gdybym to ja miał podejmować decyzję, to raczej poszedłbym w tzw. "rebranding", wprowadził w miejsce Bomi nową, dyskontową markę handlową, wprowadził własne produkty na wzór polityki sprzedażowej LIDL ale uplasował się pomiędzy dyskontem, a delikatesami. To mogą sprawdzić bez ryzyka na Fikakowie, bo to ich budynek (o ile jeszcze jest ich).