jaka marka????

-patrz na osprzet ,nie na naklejke na ramie...

niby tak ale osprzęt mają naprawdę zbliżony sporo elementów shimano... nawet jak coś się popsuję to się wymieni podzespoły się z używają to normalne jak w samochodzie.........

Shimano, a shimano. To tak jakby powiedzieć, że się ma wiertarkę bosch. Patrz na klasę osprzętu. Jak masz szosówkę, to alivio jest porównywalne ze 105 :)

Alivio to raczej odpowiednik grupy SORA/tiagra, nad alivio w mtb jest jeszcze 6 grup, nad 105 masz juz tylko ultegre i dura

Na sztuki masz rację, ale alivio i 105 to "pierwsza dobra" dla nieszalonego amatora. Realnie pod 105 są tylko sora i tiagra, a pod alivio acera i ten... no turney czy altus. Ja liczyłem od dołu :)
Ale oczywiście takie porównania mają ograniczony sens i dla każdego wyglądają inaczej. Generalnie osprzęt dobierasz do tego jak agresywnie, jak dużo jeździsz, ile masz kasy i jak często jesteś gotów zmieniać komponenty. Czasem trudno dobrać, bo to są 4 różne kryteria, jedne ograniczają cię od dołu, drugie od góry i jak to zwykle bywa "dostatecznie dobre" i "dostatecznie tanie" daje w przekroju zbiór pusty.

Po części sie zgodzę, ze alivio to pierwsza akceptowalna grupa.
Wylacajac zee i saint, ktore sa do najcieższych zastosowan, to jednak uwazam, że wytrzymałosć sprzetu od deore w góre już tylko spada(wraz z masą). Ewentualne zyski sa na precyzji manetek oraz finezyjnosci wykonania.

Jak wyżej - zobacz ktory model w tej cenie oferuje osprzęt najwyższej klasy. Często w tej samej cenie są to rónice jednej klasy, czasem nawet dwu. Zorientuj się jak wyglądają modele grup przerzutek/hamulców i wtedy dopiero sobie pooglądaj konkretne modele rowerów i wybierz ten z najwyższą grupą osprzętu.

Btw. jak masz szosę, a chcesz pojezdzic po lesie, to może przełaj zamiast mtb? Ja mam podobną sytuację, chcę trochę poszerzyć zakres swoich tras, ale wolę przełaja - przejedzie wszelkie nieutwardzone trasy, ale nie straci na lekkosci i szybkosci szosówki. No chyba że chcesz po naprawdę ciężkim terenie jeździć, ale to by musiałbyć naprawdę jakiś megahard żeby przełaj tego nie łyknął. Zobacz sobie co potrafi przełaj - youtube, hasło cyclocross

z przełajem bym uważał - ze względu na szerokość opon spisuje się marnie na tak powszechnej u nas nawierzchni, jak zapiaszczone drogi polne czy leśne. Na Zaborszczyźnie czy gdzieś pod Otominem - dramat (tzn. da się, czasem z siodełka, czasem z buta, ale przyjemność - wątpliwa). Ale fakt, jak się ograniczyć do środkowokaszubskich szutrów, zmodernizowanych dróg leśnych (a setki ich ostatnio się pojawia) czy udeptanych ścieżek TPK, to będzie ok.

Mając mtb, przełaj może być fajną opcją na kolejny rower, ale mając szosę - raczej brałbym coś, do czego wrzuci się szerokie opony, coby se czasem wygodnie po sandrowych lasach pohulać.

pozdr

Z tym piachem to też nie zawsze i MTB da rade - jechałem swego czasu dookoła Otomina i zakopałem się w jednym miejscu na oponach 2.4. Oczywiscie nie mam na siłe zamiaru forsować tej opcji - wszystko zależy od tras.

Można też pomyśleć nad przełajem z dwoma kompletami kół - szosowymi i terenowymi. Wyjdzie taniej jak dwa rowery :)

ja mam crossa z schwalbe cross country i nie narzekam, myślę że lepiej niż Góral. Na piachu oczywiście nie pojedzie, ale szutry i utwardzone drogi tpk ok.

Jesli jesteś w stanie naciagnąć budżet, to te 700 pln zrobi ogromna róznicę:
http://www.canyon.com/_en/mountainbikes/bike.html?b=3206#tab-reiter2

Jesli nie, to pozostaje z rodzimych rambler 29er 4.0 level r4.

Porownujac osprzet nie sugeruj sie tylną przerzutką bo jest na ogół 3 grupy wyzej niż ważniejsze elementy jak korba czy manetki.
Lepiej miec z tylu deore i korbe oraz manetki deore, niz zmieniarke slx a korby i manetki acera

a wydaje sie to takie proste kupic rower heh przelaj to napewno ciekawe rozwiazanie po konsultacji ze znajomym mysle o czyms takim http://allegro.pl/kross-level-b4-kola-29-cali-super-okazja-i4271159160.html

Firma dobra, pytanie czy miałeś okazję go przetestować?

No dokładnie, ja bym bez przymiarki nie kupiła.