nie zamierzam modlic sie za oprawców
moja duchowosc i moja religia ma proste załozenia-
kazdy musi odrobic swoje lekcje
zeby zrozumiec --co zrobil swojemu bratu
i co zrobił...
rozwiń
nie zamierzam modlic sie za oprawców
moja duchowosc i moja religia ma proste załozenia-
kazdy musi odrobic swoje lekcje
zeby zrozumiec --co zrobil swojemu bratu
i co zrobił jednoczesnie ze soba!
uderzysz sie w noge od stołu to masujesz noge od stołu.czy swoja noge?
bijesz noge od stołu?pozywasz ja do sadu?
a jak cie ktos uderzy w noge --to sie za niego modlisz?
watpie..bo
ja tylko napisałam ,zebys nie zgłaszał z kolega do modearacji
a ty nie pomodliłes sie za mnie!
tylko oskarzasz o msciwosc...no probujesz wariatke zrobic
wiec jak to jest z ta twoja duchowoscia i dobrocia
dosc wybiorcza jest
zobacz wątek