Re: jaki kask?
Mi najlepiej leżał MET. Daszek okazał się źródłem kontuzji czoła przy zderzeniu. Po prostu przy uderzeniu w słup daszek zsunął się w dół stanowiąc łącznik między czołem a słupem sygnalizacji...
rozwiń
Mi najlepiej leżał MET. Daszek okazał się źródłem kontuzji czoła przy zderzeniu. Po prostu przy uderzeniu w słup daszek zsunął się w dół stanowiąc łącznik między czołem a słupem sygnalizacji świetlnej, wypełnienie styropianowe kasku z przodu całkowicie się zmiażdżyło i pękło w kilku miejscach, styropian otrzymał się na miejscu dzięki elastyczności zewnętrznej plastikowej skorupy. Drugi kask, też firmy MET, dostałem z 50% rabatem bo wypadek był mniej niż rok po zakupie.
I żeby nie było że narzekam - polecam kaski MET, bo taki uratował moją głowę.
zobacz wątek