Re: jaki samochód
sasza, ale za mało danych- czy do jazdy dla jednej osoby, czy masz małe dzieci, które trzeba wsadzić do fotelika, czy wozisz wielkie walizki itd.
Jeżeli masz dziecko albo jest w planach to...
rozwiń
sasza, ale za mało danych- czy do jazdy dla jednej osoby, czy masz małe dzieci, które trzeba wsadzić do fotelika, czy wozisz wielkie walizki itd.
Jeżeli masz dziecko albo jest w planach to raczej patrz na to żeby autko miało drzwi z tyłu no i żeby jakoś upchnąć wózek.
Jeżeli tylko dla Ciebie niezależnej osoby to może być mały i np tylko 2 drzwi.
Ja zaczynałam od seicento- w autku było dobrze widać wszystko naokoło, tył kańciasty- czytaj łatwe parkowanie, tani serwis i naprawy- tańsze naprawy były w ASO niż u zwykłych mechaników, palił mi 5,6-6litrów w zimie, dobrze trzymał się drogi, minusy często wysiadała tylna wycieraczka, miał mniejszy rozstaw od przeciętnych aut co wiązało się z utrudnieniami w jeździe po nieodśnieżonych drogach ale w śniegu radził sobie lepiej od fur sąsiadów- co dawało mi niezłą satysfakcję, jak wjechałam w zaspę to 4 panów mnie wyniosło na jezdnię.
Panda- widoczność słaba była w bocznych lusterkach, do parkowania był super- kańciasty, spalanie 6,5-7 w zimie.
Tylko że te autka mają słabe silniki mało koników. A ta moc przydaje się np przy włączaniu się do ruchu na obwodową.
Pozdrawiam
zobacz wątek