Re: jakis sposob na wiecznie szczekajacego psa sasiada?
W mieście można wezwać straż miejską a na wiosce pewnie policję. Ja bym nagrała na kamerę (z zaznaczoną godziną) kilka dni i przedstawiła policji. Tu też należy nam się cisza nocna.
W mieście można wezwać straż miejską a na wiosce pewnie policję. Ja bym nagrała na kamerę (z zaznaczoną godziną) kilka dni i przedstawiła policji. Tu też należy nam się cisza nocna.
zobacz wątek