Ja nigdy takich ambicji nie miałem, by uczyć biedactwo chodzenia po linie. Jak się chce psa wychować, to trzeba właśnie brać pod uwagę jego... co właściwie ?, bo nie bardzo wierzę w dominację i...
rozwiń
Ja nigdy takich ambicji nie miałem, by uczyć biedactwo chodzenia po linie. Jak się chce psa wychować, to trzeba właśnie brać pod uwagę jego... co właściwie ?, bo nie bardzo wierzę w dominację i niezależność czynników genetycznych. Trzeba po prostu umieć się z psem dogadać, bo psu zależy na współpracy. A jak widzę człowieka z psem wleczonym na smyczy od trawnika do trawnika, i z komórką przy uchu, to żal mi zwierzaka.
zobacz wątek
7 lat temu
~łowca absurdów