przedświąteczny szał
Przedświąteczny szał zakupów - to jeszcze można zrozumieć. Każdy, a przynajmniej większość, kupuje jedzenie na święta, prezenty itp...
Przedświąteczny szał porządków domowych - tego to ja już...
rozwiń
Przedświąteczny szał zakupów - to jeszcze można zrozumieć. Każdy, a przynajmniej większość, kupuje jedzenie na święta, prezenty itp...
Przedświąteczny szał porządków domowych - tego to ja już nie rozumiem.... Dzwonię do koleżanki, ona nie wyjdzie na spacer, bo sprząta szafki w kuchni. Druga koleżanka myje okna. Ktoś inny porządkuje piwnicę, myje kabinę prysznicową, sprząta pod wanną, za meblami w pokoju.... I w tym wszystkim zastanawia mnie jedno, czy nie można było tego zrobić wcześniej? Czy nie można sprzątać częściej, a nie tylko raz do roku i to akurat przed świętami? A potem spotykam się z koleżanką, a ona mi mówi, jak bardzo urobiła się w te święta. No cóż, to już chyba taka nasza polska tradycja ;))
Pozdrawiam wszystkich cieplutko i życzę Wam spokojnych, rodzinnych, nie tak bardzo obfitych ale za to pełnych radości Świąt Bożego Narodzenia :)
zobacz wątek