:)
Zapuszkowane mleko skondensowane gotowałam nie raz, problemów nie było, pyszny karmel - tak.
Znacie kogoś, kto by się nazywał Baltazar? Pomijając profesora Gąbkę.
Zapuszkowane mleko skondensowane gotowałam nie raz, problemów nie było, pyszny karmel - tak.
Znacie kogoś, kto by się nazywał Baltazar? Pomijając profesora Gąbkę.
zobacz wątek