kapeć
Dzisiaj najechałem na kawałek plastykowej zapalniczki,i złapałem kapcia.Na szczęście tradycyjnie byłem przygotowany na każdą ewentualność nowa dętka, pompka i 10 minut roboty.Miałem już kiedys w...
rozwiń
Dzisiaj najechałem na kawałek plastykowej zapalniczki,i złapałem kapcia.Na szczęście tradycyjnie byłem przygotowany na każdą ewentualność nowa dętka, pompka i 10 minut roboty.Miałem już kiedys w dętce odłamek moździeża koło góru Donas i drut kolczasty koło Jastrowia , skoro większość siedzi w domu i czeka na sezon 8) to z nudów powiedzcie jak Wy dziurawiliście dętki może się coś ruszy na forum?
zobacz wątek