Widok
kiepsko
Szkoła z roku na rok dużo gorsza.Pani dyrektor upycha dzieci spoza rejonu ile się da.Tracą na tym wszyscy.Lekcje W-F często odbywają się na dworze gdy jest bardzo zimno,nawet w grudniu z powodu braku miejsca na korytarzach (podobno dla zdrowia). Dziecko wraca i ma przemoczone adidasy.Ja już nie zapiszę najmłodszego do tej szkoły i nie polecam nikomu.Poziom spada,nauczyciele też mają wszystko w nosie,no chyba,że to 6 klasa-i muszą się wykazać
Moja ocena
Szkoła Podstawowa nr 80
kategoria: Szkoły podstawowe
poziom nauczania: 3
zajęcia dodatkowe: 3
wyposażenie: 3
bezpieczeństwo: 3
ocena ogólna: 3
3.0
* maksymalna ocena 6
na poziomie klas 2 - 6 oddziałów.. z małej klimatycznej szkoły zrobił się zapchany moloch. Dzieci w 1-3 nie mają własnej sali.. raz na 11.30 raz na 8.00. Mała ilość nieregularnych zajęć dodatkowych. A świetlica to koszmar. Ma nadzieję ze jak wybudują im boisko, to choć dzieci piłkę zobaczą. WF w salach na korytarzu.. bardzo niskiej jakości zajęcia ruchowe..ciągłe tylko zakazy biegania.. kiedy mają biegac? Na WF nie można , bo sali nie ma... a na przerwach niebezpiecznie.
Mija się pani z prawdą. Każda klasa 1-3 ma 1h wf na sali gimnastycznej. Każda klasa 1-3 ma własną salę, którą dzieli z drugą klasą. W czym problem? O zmianowości rodzice byli informowani na dniach otwartych. Więc o co pretensje. Zajęcia dodatkowe-niepłatne są wyłącznie prowadzone z własnej inicjatywy nauczycieli - oni tego nie muszą robić, bo nikt im za to nie płaci. Zaglądała pani na stronę świetlicy? Nie wie pani co pisze. Proszę zobaczyć, ile tam się dzieje. A przerwa nie jest do biegania, bo to rzeczywiście niebezpieczne.
Droga Pani Nauczyciel jest zobowiązany do pracy w wymiarze 40 godzin tygodniowo w tym 18 przy tablicy. Kilka godzin tygodniowo jest do dyspozycji dyrektora. Złotym standardem wielu szkół są zajęcia dodatkowe w wymiarze co najmniej dwóch godzin tygodniowo .. co dawałoby kilka godzin języków obcych, zajęć ogólnosportowych. Wciąż pozostaje 20 godzin na sprawdzanie prac i organizację zajęć. Zmiany są bolesne, acz korzystne. W szkołach prywatnych nauczyciele pracują na terenie placówek po 40 godz. wtedy sprawdzają prace, przygotowują, są do dyspozycji uczniów. W szkołach publicznych dwie godz. więcej, to nie jest wielkie wyrzeczenie.