Re: kierowcy w Bojanie
No i wszystko super, blondynka - wiadomo.
Tak się składa, że ja też wyjeżdżając rano z Warszawskiej zgłupiałam, bo wyobraź sobie, że nie było na niej żadnego oznaczenia, a ruch wahadłowy i...
rozwiń
No i wszystko super, blondynka - wiadomo.
Tak się składa, że ja też wyjeżdżając rano z Warszawskiej zgłupiałam, bo wyobraź sobie, że nie było na niej żadnego oznaczenia, a ruch wahadłowy i światła były pomiędzy tą ulicą.
Nie jestem jasnowidzem, i nie wpadłam na to, że akurat wtedy będą kładli asfalt.
Burdel był i tyle, więc nie ona jedna pewnie głupio pojechała.
Aha. dla jasności - nie blondynka, i nie w passacie.
zobacz wątek