Re: Dywagacje o astronomii oraz o ruchu ciał kolejowych
A co do pizzy to mój były szef z Neapolu
przyrzekał mi, że prawdziwa włoska pizza jest tylko w Neapolu i też nie na każdym rogu.
I jak se tam przemyślałem, poczytałem i pogadałem z...
rozwiń
A co do pizzy to mój były szef z Neapolu
przyrzekał mi, że prawdziwa włoska pizza jest tylko w Neapolu i też nie na każdym rogu.
I jak se tam przemyślałem, poczytałem i pogadałem z innymi
to tak rzeczywiście musi być.
Pizza wzięła się z biedy neapolitańskich slumsów czyli dzielnic biedy gdzie ludzie nieustannie chodzi głodni i żyli z zbierania śmieci. (z śmieciami to Neapol chyba do dziś ma potężne problemy jak i z mafią)
No więc ta oryginalna pizza to był cienki placek z pomidorami, oregano i resztkami starego sera. I ewentualnie sosem na naprędce sporządzonym. Cała magia.
zobacz wątek