Re: korki
Łatwo rzucić takie górnolotne hasło jeśli się nie ma pojęcia o planowaniu budżetu miejskiego. Kwota pochodząca ze sprzedaży biletów jest ogromna (i należna). Dodajmy do tego zwielokrotnienie...
rozwiń
Łatwo rzucić takie górnolotne hasło jeśli się nie ma pojęcia o planowaniu budżetu miejskiego. Kwota pochodząca ze sprzedaży biletów jest ogromna (i należna). Dodajmy do tego zwielokrotnienie pojazdów i kierowców koniecznych do obsłużenia wzmożonej ilości pasażerów. Taka kasa z nieba nie spadnie. Poza tym lwia część aut poruszających się w tym korku zmierza do miejsc, do których gdyńska komunikacja miejska nie dociera.
zobacz wątek