Odpowiadasz na:

BASE jumping

Maciuś I niezły pomysł mam nadzieje, że Ty i Totenkopf nam pomożecie.
Plan jest prosty czekacie koło drapacza chmur gdzieś tak o 18.55. O 18.30 zmieniają się
Strażnicy i będzie można... rozwiń

Maciuś I niezły pomysł mam nadzieje, że Ty i Totenkopf nam pomożecie.
Plan jest prosty czekacie koło drapacza chmur gdzieś tak o 18.55. O 18.30 zmieniają się
Strażnicy i będzie można skoczyć, ćma ma już spadochron ja również jakbyście mogli skołować poloneza trucka bez budy to byłoby super, mogli byśmy szybko wskoczyć na pakę i po sprawie.
Ciekaw jestem ćmo co byś krzyczała, spadając z tego wieżowca przed otwarciem spadochronu.
Ja chyba wykrzyczałbym „don Kichote, który chodził po ziemi a głowę miał w chmurach” Cholerka trochę długie ciekawe czy bym zdążył, jak nie to najwyżej po otwarciu spadochronu. Skrzydeł nie mam i nie pokusiłbym się o wyrzucenie kopuły nie w porę, szkoda. Najgorsze jest to, że dla sprzętu można zaufać a dla ludzi, nie koniecznie, nie wiem czy chciałbym by to właśnie oni siedzieli w samochodzie, co jakby nie wytrzymali napięcia i zostawili nas na forum? A czy ty zaufała byś? Właściwie czy oni zaufaliby nam, moglibyśmy ich wystawić może skręcili byśmy za budynkiem i poszli do innego samochodu i nici z mojego okrzyku, nici z zerwaniem się do lotu, ze swobodnego lotu. Nie wiem czy chciałbym w ich towarzystwie rzucić się z mostu na dynamicznej.
Nic, g mnie nie ma polecam wszystkim antykwariat koło larsson-a, może uda wam się kupić jeśli nie macie na półce dzieła Migiel de Cervantes Saavedra. Pozdrawiam

zobacz wątek
20 lat temu
~525-2

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry