Widok
kosmetyczka
hej szukam pracy jako kosmetyczka dosyc dlugi czas i naprawde jest ciezko sie gdzies dostac do salonu z malym doswiadczeniem ale gdzie te doswiaczenie zdobywac ??co myslicie o wlasnej dzialalnosci gospodarczej??osoba ktora nic nie przepracowala czy moze sie starac o zasilek dla bez robotynych lub o dofinansowanie do swojej dzialalnosci ?
jeśli nie masz przepracowanego roku to nie przysługuje ci zasiłek dla bezrobotnych. Jeśli chodzi o dofinansowanie to przede wszystkim musisz być zarejestrowana jako w PUPie, musisz złożyć wniosek ( chyba musisz być zarejestrowana od min. miesiąca). Czy ci go przydzielą? - wątpię. nie masz doświadczenia w branży, a to przy ubieganiu się o dofinansowanie jest jednym z czynników decydujących, inna kwestia, że tych salonów jest w pip i PUP też bierze to po uwagę - czy inwestycja jest perspektywiczna, itp... mimo wszystko - próbuj!
powodzenia
powodzenia
Ja zrobiłam tak - po szkoleniu zawodowym stylizacji paznokcia najpierw trenowałam na siostrze, mamie i koleżankach. Kiedy moje propozycje były już fajne to próbowałam znajdować klientki. Po jakimś czasie okazało się, że bardziej opłacalne będzie dla mnie założenie własnego biznesu, niż praca na etacie ;-)
Ja zrobiłam po prostu pakiet szkoleń w New nails. Zupełnie nie interesowała mnie kwestia szkół tematycznych, bo wiedziałam jak to jest. Tak więc po szkoleniu po prostu wszystko powtarzałam w nieskończoność, trenowałam no i podobnie szukałam pierwszych klientek. Mogę powiedzieć, że odniosłam mały sukces pracę znalazłam naprawdę szybko.
Niestety, znaleźc pracę w tym zawodzie bez dodatkowego doświadczenia to marne szanse. Sama też jestem kosmetyczką tylko po szkole , bez 2-3 letniego doświadczenia jakie z reguły wymagają, propnują mi staże albo praktykę bezpłatną , ale jak życ z czegoś takiego gdy na głowie stos rachunków do zapłaty...itp itd. MASAKRA
A myślałaś, że jak? Bez doświadczenia nic nie zdziałasz... Moja żona właśnie robi rekrutację i przychodzą takie "ananasy", że normalnie szok. Nie umieją nawet dobrze trzymać pilniczka do pedicure, a myślą, że jak są po studiach i mają magistra, to świat jest ich. Nie wiedzą nawet od czego zacząć !!! TO JEST TOTALNA PORAŻKA DROGIE PANIE !!! Najgorzej wypadają te obywatelki po szkole w Gdyni. Podobno jest to wyższa szkoła, ale najniższych lotów. Dokładnie WYŻSZA SZKOŁA ZDROWIA, URODY I EDUKACJI w Gdyni. Nabijają z Was tylko kasę, a wykształcenie jest totalnie do D..Y. Dno i kilka kilometrów mułu... Wielka Pani Kosmetolog... Heh... Była taka jedna u nas w firmie i powiedziała, że chce 1500 stałej pensji, bo nie po to robiła studia... Umiejętności zero i jeszcze stawia warunki. Normalnie pusty śmiech mnie ogarnął. Nie martwię się jednak, bo życie takie coś prostuje... i to szybko... Prawda jest jedna: PRAKTYKA CZYNI MISTRZA.
Więc drogie Panie, zanim zaczniecie stawiać warunki, nauczcie się praktycznie wykorzystywać umiejętności. Tak, wiem, zaraz ktoś napisze, to skąd nabyć tej praktyki... Czasem warto uczciwie spuścić głowę i obniżyć górnolotne myśli i się po prostu uczyć, uczyć, uczyć... Reszta przyjdzie sama. Na opłacenie rachunków rady nie mam, ale wiem, że jak się czegoś nauczycie, to na pewno później rachunki opłacicie, bo będzie z czego.
Więc drogie Panie, zanim zaczniecie stawiać warunki, nauczcie się praktycznie wykorzystywać umiejętności. Tak, wiem, zaraz ktoś napisze, to skąd nabyć tej praktyki... Czasem warto uczciwie spuścić głowę i obniżyć górnolotne myśli i się po prostu uczyć, uczyć, uczyć... Reszta przyjdzie sama. Na opłacenie rachunków rady nie mam, ale wiem, że jak się czegoś nauczycie, to na pewno później rachunki opłacicie, bo będzie z czego.
HEJ!! myślę że nie warto wszystkich mierzyć jedną miarką, wydaje mi się, że każdy musi robić to co lubi ,mieć jakieś zamiłowanie, ambicje. Jestem studentką gdyńskiej szkoły wyższej i wiem, że nie każda dziewczyna się nadaje do tej pracy, widać to na pierwszy rzut oka. Ale trzeba się liczyć z tym, iż studia wyższe uczą właściwie samej teorii, nie praktyki a praktykę trzeba zdobyć samemu. Nie wystarczy studiować, trzeba się we własnym zakresie doszkalać się, kursy, seminaria, kongresy dużo teraz tego, ale komu się chce....
to właśnie Pana żona pod to jest żeby wyłapać te błędy i nauczyć poprawnie, wiele osób przyjmujących praktykantów myli znaczenie tego słowa i oczekuje ,że znalazła sobie dodatkową pracownicę za darmo. Nie Praktyki są po to ,żeby uczeń przyszedł z maksymalną wiedzą teoretyczną. Czyli znał budowę skóry, choroby skórne, znał się na typach skóry, znał anatomię i fizjologię jakie powinny być wykonywane zabiegi jakie istnieją w ogóle zabiegi , jakie zna metody, zaznaczam zna nie potrafi wykonywać , jaką zna aparaturę...i setki przykładów. Natomiast Pana żona ma właśnie nauczyć trzymać "pilnik" i wszystko inne. I pokazywać jak wykonywać ruchy jak trzymać jakąkolwiek aparaturę, czy kamienie do masażu czy bańkę chińską lub cążki do manicure.
a my właśnie szukamy specjalistek i szczerze mówiąc jak na lekarstwo. Oto link:
http://praca.trojmiasto.pl/praca-zatrudnie/epilisse-zatrudni-kandydatki-na-stanowisko-kosmetyczka-ogl6531058.html
Pozdrawiam :)
http://praca.trojmiasto.pl/praca-zatrudnie/epilisse-zatrudni-kandydatki-na-stanowisko-kosmetyczka-ogl6531058.html
Pozdrawiam :)
Jak są takie stawki proponowane typu 1500zł miesięcznie i to pewnie brutto to faktycznie nie dziwne, że nie możecie znaleźć dobrego kosmetologa z doświadczeniem. Dobry kosmetolog wie doskonale(z doświadczenia) jakie robi miesięcznie obroty i nie przyjmie mniej niż 50% obrotu bo każda stawka niższa to bezsensowne zawracanie głowy. To musi być alternatywa do własnej działalności dla tego fachowca. Dobra praca musi się opłacać. Z pracownika nie zrobisz niewolnika, chyba że weźmiesz jakąś właśnie dziumdzię po kursie co za 1500zł chętnie pobajeruje klientów chichotem, gadką i kawką.