Widok
Nie wiem co to Baltic Money, ale pewnie następni ściemniacze. Nie jestem bankowcem, ale nie wierzę w Św. Mikołaja. Proszę zauważyć, że przez 15 lat musiałaby Pani spłacić TYLKO 54.900zł, co jest poprostu niemożliwe! Od takiej kwoty, odsetki w granicach 15000zł płaci się, jeżeli kredyt spłaca się około 6 lat, ale nie przez 15 . Ponadto, z czego wynika kwota 1800zł płatna przed otrzymaniem kredytu? Zapewne jest to "haczyk" na przeciętnego "kowalskiego" w potrzebie. Pani wpłaci te 1800zł jako tzw opłatę manipulacyją, która oczywiście nie podlega zwrotowi, a oni i tak nie dadzą Pani kredytu, stwierdzając, że nie spełnia Pani warunków, czy też nie ma zdolności itp. Każdy sposób jest dobry, aby zarobić na Pani te 1800zł. Banki czy inne dziwne instytucje finansowe udzielające kredytów NIE MUSZĄ tłumaczyć się dlaczego kredyt nie został przyznany. Napiszą pani odmowa i po sprawie, a Pani będzie szczuplejsza o te 1800zł.
Zgadzam sie z przedmówcą. Baltic Money działa na zasadzie Skarbca:)
zasada -PŁAĆ I PŁACZ, czyli klient wpłaca od 6% w zwyż, musi zabezpieczyć zgodnie z zapisem w umowie i .... na tym koniec, bo nie potrafi zabezpieczyć kredytu. W ciągu 14stu dni jak zrezygnuje, to opłata powinna mu być zwrócona, ale pracownicy celowo przedłużają, by klient nie zrezygnował w tym czasie. Kłamią go, że dokumenty nie dotarły, albo że dotarły to muszą się jeszcze zweryfikować.
zasada -PŁAĆ I PŁACZ, czyli klient wpłaca od 6% w zwyż, musi zabezpieczyć zgodnie z zapisem w umowie i .... na tym koniec, bo nie potrafi zabezpieczyć kredytu. W ciągu 14stu dni jak zrezygnuje, to opłata powinna mu być zwrócona, ale pracownicy celowo przedłużają, by klient nie zrezygnował w tym czasie. Kłamią go, że dokumenty nie dotarły, albo że dotarły to muszą się jeszcze zweryfikować.
Ostrzegam wszystkich przed oszustami z balticmoney.pl w Gliwicach ul Zwycięstwa 23 i Katowice ul. Św.Jana 12 którzy próbują naciągnąć naiwnych w potrzebie.Złożyłem wniosek o kredyt na drugi dzień miałem zadzwonić czy otrzymałem kredyt,kredyt otrzymałem 55tys ale muszę wpłacić 3200zł a dopiero otrzymam pieniądze do 10 dni.Najpierw trafiłem do sąsiada z za ściany którzy ostrzegli mnie że to oszuści ,a młoda kobieta która mnie obsługiwała stwierdziła że żadnej prowizji nie pobierają.Osoby które dotarły do tych oszustów proszę się ostrzegajcie ludzi w potrzebie pozdrawiam przedmówców
zgadzam sie z tym co jest powypisywane na balticmoney moi rodzice wpłacili 3tyś na kredyt w kwocie 50tyś jak wiadomo niestety nie dostali kasy w prowizje w postaci 3tys wzieli dla siebie dziś przyszło pismo i jak wiadomo njie oddadzą prowizji ponieważ nie zrezygnowali z umowy wciągu 14 dni to chore a to sprytne łajdaki takich jak oni powinno sie pozamykać