Widok
kto ma pierwszeństwo? 3maja/zwycięstwa/kolejowa
http://imageshack.us/f/15/skrzyzowanie.jpg/
Zakładając że nie ma korków i ruch jest mały.
Jeśli jadę z 3go maja (ta czerwona kreska) i mam zielone aby wjechać na zwycięstwa to czy po wjechaniu na zwycięstwa muszę potem przepuścić np autobus (niebieska kreska) który jedzie z ulicy kolejowej?
Tak właściciwe światło czerwone mam dopiero przed sygnalizatorem przed przejściem dla pieszych - wiec jeśli nie blokuje skrzyżowania mogę przez nie przejechać. A przynajmniej tak mi sie wydaje :/
Nigdzie nie mogę znaleźć jak w takiej sytuacji jechać.
Zakładając że nie ma korków i ruch jest mały.
Jeśli jadę z 3go maja (ta czerwona kreska) i mam zielone aby wjechać na zwycięstwa to czy po wjechaniu na zwycięstwa muszę potem przepuścić np autobus (niebieska kreska) który jedzie z ulicy kolejowej?
Tak właściciwe światło czerwone mam dopiero przed sygnalizatorem przed przejściem dla pieszych - wiec jeśli nie blokuje skrzyżowania mogę przez nie przejechać. A przynajmniej tak mi sie wydaje :/
Nigdzie nie mogę znaleźć jak w takiej sytuacji jechać.
Zależy, czy przed tym rondem jest znak "rondo" połączony ze znakiem "ustęp pierwszeństwa przejazdu"
Absolutnie tego nie pamiętam :)
Jeśli te znaki sa, to zjeżdżając z ronda masz pierwszeństwo i stajesz dopiero na czerwonym przed przejściem dla pieszych.
Jeśli nie - to wyjeżdżajacy z Kolejowej ma pierwszeństwo - bo on jedzie prosto a ty skręcasz w lewo.
Absolutnie tego nie pamiętam :)
Jeśli te znaki sa, to zjeżdżając z ronda masz pierwszeństwo i stajesz dopiero na czerwonym przed przejściem dla pieszych.
Jeśli nie - to wyjeżdżajacy z Kolejowej ma pierwszeństwo - bo on jedzie prosto a ty skręcasz w lewo.
Na logikę: tych znaków raczej nie powinno być. Jesli są, to światła są idiotycznie ustawione - nie powinno dochodzić do sytuacji takich, jak opisałeś - kiedy i ty i autobus mają jednocześnie zielone - ewentualnie czerwone powinno być dla ciebie przed zjazdem z "ronda" a nie dopiero za zjazdem, przed przejściem.
>Jeśli nie - to wyjeżdżajacy z Kolejowej ma pierwszeństwo - bo on jedzie prosto a ty skręcasz w lewo.
Znaku ronda chyba nie ma. Ale ja nie skręcam już w lewo - jestem już na zwycięstwa i conajmniej 15 metrów nią jadę i to jakby kolejowa przecina mi drogę :)
Wszyscy narzekają na miszewskiego/grunwaldzka - ale tam przynajmniej nie mam wątpliwości jak jechać. Natomiast tutaj to dziwne jakieś.
Znaku ronda chyba nie ma. Ale ja nie skręcam już w lewo - jestem już na zwycięstwa i conajmniej 15 metrów nią jadę i to jakby kolejowa przecina mi drogę :)
Wszyscy narzekają na miszewskiego/grunwaldzka - ale tam przynajmniej nie mam wątpliwości jak jechać. Natomiast tutaj to dziwne jakieś.
Zwróć uwagę na zdjęcie.Ten szary (srebrny) hatchback to możesz być właśnie ty :)
Stoi na światłach. Żeby pojechać, musi mieć zielone - tak jak autobus wyjeżdżający z Kolejowej.
Ale wyjeżdżając na Zwycięstwa - musi skręcić w lewo - czyli musi przepuścić autobus jadący prosto (a na tym konkretnym zdjęciu, te cztery auta jadące od strony stoczni - zdjęcie chyba stare, bo teraz ta droga jest zamknięta)
Zakładam, że światło przed srebrnym autem jest "ogólne" tzn nie ma zielonej strzałki w lewo a jest po prostu zielone.
Tyle udało mi się wywnioskować ze zdjęć. Jak będę tamtędy jechał to obejrze to sobie "na żywo"
Stoi na światłach. Żeby pojechać, musi mieć zielone - tak jak autobus wyjeżdżający z Kolejowej.
Ale wyjeżdżając na Zwycięstwa - musi skręcić w lewo - czyli musi przepuścić autobus jadący prosto (a na tym konkretnym zdjęciu, te cztery auta jadące od strony stoczni - zdjęcie chyba stare, bo teraz ta droga jest zamknięta)
Zakładam, że światło przed srebrnym autem jest "ogólne" tzn nie ma zielonej strzałki w lewo a jest po prostu zielone.
Tyle udało mi się wywnioskować ze zdjęć. Jak będę tamtędy jechał to obejrze to sobie "na żywo"
"Ale wyjeżdżając na Zwycięstwa - musi skręcić w lewo - czyli musi przepuścić autobus jadący prosto "
Ale ja już jadę aleją Zwyciestwa i to pasem na wprost! Nigdzie nie mam ostrzeżenia że mam komukolwiek ustąpić pierwszeństwa. Manewr skręcania i wjeżdżania na Zwycięstwa mam już dawno za sobą.
To całe skrzyżowanie z wyspą w środku trzeba by chyba rozpatrywać jako 4 oddzielne skrzyżowania moim zdaniem.
Ale ja już jadę aleją Zwyciestwa i to pasem na wprost! Nigdzie nie mam ostrzeżenia że mam komukolwiek ustąpić pierwszeństwa. Manewr skręcania i wjeżdżania na Zwycięstwa mam już dawno za sobą.
To całe skrzyżowanie z wyspą w środku trzeba by chyba rozpatrywać jako 4 oddzielne skrzyżowania moim zdaniem.
"Ty skręcasz w lewo a autobus jedzie na wprost. "
Ja też jadę na wprost - w lewo skręciłem z 3maja na wyzwolenia, jakieś 15 metrów przed tym "skrzyżowaniem" z kolejową i dalej jadę prosto.
Skąd mam wiedzieć że autobus ma zielone? Nigdzie nie mam "ustąp pierwszeństwa". Mam się domyślać że skoro na 3go maja puścili zielone to na kolejowej też puścili?
Ja też jadę na wprost - w lewo skręciłem z 3maja na wyzwolenia, jakieś 15 metrów przed tym "skrzyżowaniem" z kolejową i dalej jadę prosto.
Skąd mam wiedzieć że autobus ma zielone? Nigdzie nie mam "ustąp pierwszeństwa". Mam się domyślać że skoro na 3go maja puścili zielone to na kolejowej też puścili?
"Ja też jadę na wprost - w lewo skręciłem z 3maja na wyzwolenia"
Wybacz, ale część mojej wypowiedzi do której się odnosisz nie ma żadnego znaczenia dla ustalenia pierwszeństwa.
"Skąd mam wiedzieć że autobus ma zielone?"
Ta wiedza nie jest tobie do niczego potrzebna.
"Mam się domyślać że skoro na 3go maja puścili zielone to na kolejowej też puścili?"
Takie domysły to najkrótsza droga do utraty zniżek za OC.
Może i skrzyżowanie jest trudne do rozwiązania, jednak analizując ten układ na wszelkie możliwe sposoby - czy uznamy to za jedno skrzyżowanie (błąd), czy za kilka (prawidłowe rozumowanie) zawsze czerwony udziela pierwszeństwa niebieskiemu. Jeśli ktoś uważa, że jestem w błędzie to proszę o przykład sytuacji w którym niebieski ustępuje czerwonemu w układzie przedstawionym przez klamot.
Wybacz, ale część mojej wypowiedzi do której się odnosisz nie ma żadnego znaczenia dla ustalenia pierwszeństwa.
"Skąd mam wiedzieć że autobus ma zielone?"
Ta wiedza nie jest tobie do niczego potrzebna.
"Mam się domyślać że skoro na 3go maja puścili zielone to na kolejowej też puścili?"
Takie domysły to najkrótsza droga do utraty zniżek za OC.
Może i skrzyżowanie jest trudne do rozwiązania, jednak analizując ten układ na wszelkie możliwe sposoby - czy uznamy to za jedno skrzyżowanie (błąd), czy za kilka (prawidłowe rozumowanie) zawsze czerwony udziela pierwszeństwa niebieskiemu. Jeśli ktoś uważa, że jestem w błędzie to proszę o przykład sytuacji w którym niebieski ustępuje czerwonemu w układzie przedstawionym przez klamot.
"zawsze czerwony udziela pierwszeństwa niebieskiemu."
No jeśli wyłączymy światła to niebieski ma mi ustąpić:
- bo ma linie przerywaną trójkątów
- ma znak "odwrócony trójkąt" czyli ustąp pierwszeństwa
- na Zwycięstwa jest znak że mamy pierwszeństwo.
A teraz jeśli mamy światła to ten z kolejowej wie że ma zielone, a ja wiem że mam pierwszeństwo...
Zgadzam się - to skrzyżowanie to tak naprawdę 4 skrzyżowania ulic jednokierunkowych. Tylko że na jednym nie ma świateł.
No jeśli wyłączymy światła to niebieski ma mi ustąpić:
- bo ma linie przerywaną trójkątów
- ma znak "odwrócony trójkąt" czyli ustąp pierwszeństwa
- na Zwycięstwa jest znak że mamy pierwszeństwo.
A teraz jeśli mamy światła to ten z kolejowej wie że ma zielone, a ja wiem że mam pierwszeństwo...
Zgadzam się - to skrzyżowanie to tak naprawdę 4 skrzyżowania ulic jednokierunkowych. Tylko że na jednym nie ma świateł.
Mam ustąp wjeżdżając na zwycięstwa :)
Wjeżdżając ze zwycięstwa na kolejową nie ma nic. Mam pierwszeństwo.
Dalej jest sygnalizator ale, juz za skrzyżowaniem, przed przejściem dla pieszych i jest w takim miejscu że mogę bezpiecznie pokonać skrzyżowanie nie przejeżdżając za sygnalizator.
A z tego co mnie uczono - nie wolno wjeżdżać ZA sygnalizator (jak jest czerwone) i nie wolno blokować skrzyżowania. Te dwie rzeczy tutaj nie kolidują.
Też jestem inżynierem, ale nie budownictwa - i dla mnie to są cztery skrzyzowania :] Zastanawiam się czy na policji udzielą mi odpowiedzi?
Wjeżdżając ze zwycięstwa na kolejową nie ma nic. Mam pierwszeństwo.
Dalej jest sygnalizator ale, juz za skrzyżowaniem, przed przejściem dla pieszych i jest w takim miejscu że mogę bezpiecznie pokonać skrzyżowanie nie przejeżdżając za sygnalizator.
A z tego co mnie uczono - nie wolno wjeżdżać ZA sygnalizator (jak jest czerwone) i nie wolno blokować skrzyżowania. Te dwie rzeczy tutaj nie kolidują.
Też jestem inżynierem, ale nie budownictwa - i dla mnie to są cztery skrzyzowania :] Zastanawiam się czy na policji udzielą mi odpowiedzi?
Wjeżdżając od strony 3 Maja na zielonym i skręcając w lewo możesz się domyslać, że na kierunku prostopadłym (czyli w ciągu Zwycięstwa) jest czerwone. A Ci jadący od strony stoczni mają zielone.
Jeśli w tym momencie stukniesz autobus, to na 99% policja uzna twoją winę. Rozwlekłość skrzyżowania i fakt, że jedziesz 15m prosto Zwycięstwa nie ma tu większego znaczenia.
Inna sprawa, kiedy nie ma świateł. Wtedy oczywiście masz pierwszeństwo - wynika to ze znaków poziomych i pionowych.
Jeśli w tym momencie stukniesz autobus, to na 99% policja uzna twoją winę. Rozwlekłość skrzyżowania i fakt, że jedziesz 15m prosto Zwycięstwa nie ma tu większego znaczenia.
Inna sprawa, kiedy nie ma świateł. Wtedy oczywiście masz pierwszeństwo - wynika to ze znaków poziomych i pionowych.
"Jeśli w tym momencie stukniesz autobus, to na 99% policja uzna twoją winę. Rozwlekłość skrzyżowania i fakt, że jedziesz 15m prosto Zwycięstwa nie ma tu większego znaczenia."
Rozwlekłość i wyspa na środku ma tu kolosalne znaczenie - przez to tworzą nam się 4 skrzyżowania dróg jednokierunkowych z całą gromadą świateł i znakami poziomymi.
Jakbyśmy dodali tutaj jeszcze z kilka ulic wpadających do tego ze światłami to tylko tak można by na to patrzeć - jako cała gromadę małych skrzyżowań.
Rozwlekłość i wyspa na środku ma tu kolosalne znaczenie - przez to tworzą nam się 4 skrzyżowania dróg jednokierunkowych z całą gromadą świateł i znakami poziomymi.
Jakbyśmy dodali tutaj jeszcze z kilka ulic wpadających do tego ze światłami to tylko tak można by na to patrzeć - jako cała gromadę małych skrzyżowań.
No napisał jasno i klarownie że mam się domyślać że oni mają też zielone.
Ja szukam przepisu który mi to dobitnie pokażę - a wynika to z tego że codziennie tamtędy jeżdżę i połowa osób zatrzymuje się przed Kolejową, a druga połowa dopiero przed czerwonymi światłami. Przed Kolejową nie ma świateł a wg mnie powinny być - tak jak na KAŻDYM innym skrzyżowaniu tego typu.
Drogowcy chyba potraktowali to tak jakby kolejowa była wyłączona z ruchu - a nie jest bo jakiś urzędas zrobił tam miejsce do zawracania autobusów miesiąc temu...
A prawko mam, ale widać nie na polskie warunki, gdzie trzeba godzinami analizować durne wymysły polskich drogowców.
Ja szukam przepisu który mi to dobitnie pokażę - a wynika to z tego że codziennie tamtędy jeżdżę i połowa osób zatrzymuje się przed Kolejową, a druga połowa dopiero przed czerwonymi światłami. Przed Kolejową nie ma świateł a wg mnie powinny być - tak jak na KAŻDYM innym skrzyżowaniu tego typu.
Drogowcy chyba potraktowali to tak jakby kolejowa była wyłączona z ruchu - a nie jest bo jakiś urzędas zrobił tam miejsce do zawracania autobusów miesiąc temu...
A prawko mam, ale widać nie na polskie warunki, gdzie trzeba godzinami analizować durne wymysły polskich drogowców.
Skręcając w Grunwaldzką masz linię warunkowego zatrzymania....domyślam się, że wiesz co to oznacza....gdyby ruch był otwarty z Kolejowej (to ta z mostem nieczynnym, tak domniemam)....to wówczas przed tą lnią warunkowego zatrzymania pewnie stałby sygnalizator.....a tak żeby nie blokowac drogi i nie stać na środku skrzyżowania (JEDNEGO skrzyżowania....i nie żadnego ronda!....moze to przypomina rondo ale nim nie jest).....nie ma tam sygnalizatora.
Gdyby tam zamiast zwykłego sygnalizatora był sygnalizator kierunkowy to wówczas mógłbyś jechać bez zatrzymnia/zwolnienia przed linią warunkowego zatrzymania....a przynajmniej jakbyś walnął gość z niebieskiej lini to by była jego wina.......ale tam jest zwykły sygnalizator....więc skręcając w lewo musisz przepuścić auta jadące prosto lub skręcając w te samą drogę co Ty.
To jest abc zasad ruchu drogowego....nawet na prostym teście z egzaminu na prawko takie proste skrzyzowania masz do rozwiązania.
Pozdrawiam.....duże nie znaczy straszne.
Gdyby tam zamiast zwykłego sygnalizatora był sygnalizator kierunkowy to wówczas mógłbyś jechać bez zatrzymnia/zwolnienia przed linią warunkowego zatrzymania....a przynajmniej jakbyś walnął gość z niebieskiej lini to by była jego wina.......ale tam jest zwykły sygnalizator....więc skręcając w lewo musisz przepuścić auta jadące prosto lub skręcając w te samą drogę co Ty.
To jest abc zasad ruchu drogowego....nawet na prostym teście z egzaminu na prawko takie proste skrzyzowania masz do rozwiązania.
Pozdrawiam.....duże nie znaczy straszne.
Dodam jeszcze szczegół dotyczących znaków. Nie wiem czy pamiętacie, ale gdy światła działają, to one decydują kto ma pierwszeństwo i w takiej sytuacji, że tu jest znak ustąp pierwszeństwa a tam go nie ma nic nie wnosi.
A teraz krótka piłka. W przypadku stłuczki sprawcą byłby czerwony samochodzik, bo skręcał w lewo a autobus jechał prosto.
Polecam obejrzeć czasami program "Drogówka" na Polsat 2 lub TV4 - tam nieraz pokazują sytuacje, które wzbudzają we mnie duże wątpliwości a policjant wydaje z marszu jednoznaczną opinię (opierając się oczywiście odpowiednich zapisach Kodeksu Drogowego).
W sytuacji na zdjęciu skręcający czerwony MUSI ustąpić pierwszeństwa jadącemu prosto niebieskiemu. Koniec, kropka :)
A teraz krótka piłka. W przypadku stłuczki sprawcą byłby czerwony samochodzik, bo skręcał w lewo a autobus jechał prosto.
Polecam obejrzeć czasami program "Drogówka" na Polsat 2 lub TV4 - tam nieraz pokazują sytuacje, które wzbudzają we mnie duże wątpliwości a policjant wydaje z marszu jednoznaczną opinię (opierając się oczywiście odpowiednich zapisach Kodeksu Drogowego).
W sytuacji na zdjęciu skręcający czerwony MUSI ustąpić pierwszeństwa jadącemu prosto niebieskiemu. Koniec, kropka :)
Nikt nie poradzi na to, że zrozumienie prostej sprawy ludziom przychodzi tak trudno. Wjeżdżają na skrzyżowanie z włączonym kierunkowskazem na zielonym świetle bez strzałki w lewo, więc gdzie jest problem?
Może i oznakowanie nie jest jakieś rewelacyjne na skrzyżowaniu ale nie zwalnia to od myślenia, w końcu mają prawo jazdy nie za łapówkę.
Może i oznakowanie nie jest jakieś rewelacyjne na skrzyżowaniu ale nie zwalnia to od myślenia, w końcu mają prawo jazdy nie za łapówkę.
Bo część ludzi znalazło chyba prawo jazdy w chipsach....
Jak jest sygnalizator z zielonym światłem (a nie z zieloną strzałką) to oczywiste jest, że skręcając w lewo musisz ustąpić pierwszeństwa! (w tamtym miejscu są jeszcze do tego namalowane linie warunkowego zatrzymania)
Można to pojąć w b.prosty sposób-jadąc prosto z 3maja na zielonym wiedziemy na ul.z mostem. Z tej właśnie ulicy jadą samochody w kierunku 3maja również na zielonym. Więc chcąc skręcić w lewo zawsze musimy ustąpić pierwszeństwa! (chyba że sygnalizator był by kierunkowy z zieloną strzałką)
Tych co nie mogą pojąć takiej podstawowej zasady, wysyłałbym odrazu na jakieś doszkalające kursy zanim kogoś zabiją!
Pozdrawiam
Jak jest sygnalizator z zielonym światłem (a nie z zieloną strzałką) to oczywiste jest, że skręcając w lewo musisz ustąpić pierwszeństwa! (w tamtym miejscu są jeszcze do tego namalowane linie warunkowego zatrzymania)
Można to pojąć w b.prosty sposób-jadąc prosto z 3maja na zielonym wiedziemy na ul.z mostem. Z tej właśnie ulicy jadą samochody w kierunku 3maja również na zielonym. Więc chcąc skręcić w lewo zawsze musimy ustąpić pierwszeństwa! (chyba że sygnalizator był by kierunkowy z zieloną strzałką)
Tych co nie mogą pojąć takiej podstawowej zasady, wysyłałbym odrazu na jakieś doszkalające kursy zanim kogoś zabiją!
Pozdrawiam
Ja pierdykam. Mam nadzieję, że osoby tu piszące w większości te bzdury o tym jak to skrzyżowanie pokonać są na etapie podstawówki albo nie maja prawa jazdy... (poza kilkoma które prawidłowo określiły sposób zachowania)
Co ma na skrzyżowaniu ze światłami za znaczenie znak ustąp pierw., co prawa czy lewa strona... ja pier... LUDZIE uczcie się podstaw.
A do autora zapytania oryginalnego: dumałeś dumałeś i wydumałeś sobie problem na tym skrzyżowaniu a to najzwyklejsze tylko troche wieksze - polecam kurs przypominający przepisy.
Co ma na skrzyżowaniu ze światłami za znaczenie znak ustąp pierw., co prawa czy lewa strona... ja pier... LUDZIE uczcie się podstaw.
A do autora zapytania oryginalnego: dumałeś dumałeś i wydumałeś sobie problem na tym skrzyżowaniu a to najzwyklejsze tylko troche wieksze - polecam kurs przypominający przepisy.