Widok
które lepsze ? POMÓŻCIE :):)
http://allegro.pl/rolki-nils-2252-r-m-35-38-ciche-kolka-kauczuk-i2440534759.html
czy te :
http://allegro.pl/rolki-enero-093-alu-regulowane-abec-7-35-38-i2422752564.html?source=oo
Podobają mi się bardziej te pierwsze, ale te drugie wyglądają na solidniejsze itp ... ojj nie moge sie zdecydowac
czy te :
http://allegro.pl/rolki-enero-093-alu-regulowane-abec-7-35-38-i2422752564.html?source=oo
Podobają mi się bardziej te pierwsze, ale te drugie wyglądają na solidniejsze itp ... ojj nie moge sie zdecydowac
Nie jestem wielkim specjalistą w temacie rolek ale u mnie w rodzinie są w użytku 3 różne modele więc pozwolę sobie na subiektywną wypowiedź.
Rolki są w podobnym standardzie ale te z pierwszego linku mają tylko jedno zdjęcie więc pewnych rzeczy można się tylko domyślać.
Oba modele różnią się oczywiście stylizacją buta oraz sposobem regulacji rozmiaru.
W pierwszym z tego co się domyślam (bo zdjęcie jest zbyt małe) z przodu buta po boku jest dźwignia blokady którą zwalniamy przy rozsuwaniu buta. W drugim modelu mamy przycisk z tyłu buta. Blokada z przodu jest chyba łatwiejsza w użyciu ale jest ryzyko zaczepienia nią o jakiś krawężnik czy cokolwiek innego lub przy upadku. Ryzyko jest małe ale jest.
Mi podobają się bardziej rolki z drugiego linku ale ja jestem facetem.
Rolki są w podobnym standardzie ale te z pierwszego linku mają tylko jedno zdjęcie więc pewnych rzeczy można się tylko domyślać.
Oba modele różnią się oczywiście stylizacją buta oraz sposobem regulacji rozmiaru.
W pierwszym z tego co się domyślam (bo zdjęcie jest zbyt małe) z przodu buta po boku jest dźwignia blokady którą zwalniamy przy rozsuwaniu buta. W drugim modelu mamy przycisk z tyłu buta. Blokada z przodu jest chyba łatwiejsza w użyciu ale jest ryzyko zaczepienia nią o jakiś krawężnik czy cokolwiek innego lub przy upadku. Ryzyko jest małe ale jest.
Mi podobają się bardziej rolki z drugiego linku ale ja jestem facetem.
Tak naprawdę trudno stwierdzić jakiej długości jest język w pierwszych rolkach bo na tym zdjęciu tego nie widać. Swoją drogą mała ilość zdjęć może być celowym zabiegiem.
Mam wrażenie że długości jeżyków w rolkach są standardowe czyli równe z cholewkami ale zawsze mogą zdarzyć się jakieś wyjątki od reguły.
Moją uwagę zwrócił jeszcze jeden element, może nie istotny ale może coś jest na rzeczy. Miejsce łączenia tworzywa usztywniającego cholewkę z podeszwą w pierwszych rolkach zrealizowane jest szarym wyraźnie odstającym rąbem. W drugich jest to czarne wpasowane kółko i tak właśnie jest to robione w większości dostępnych na rynku rolkach tzn tak wygląda to na zewnątrz.
Mam wrażenie że długości jeżyków w rolkach są standardowe czyli równe z cholewkami ale zawsze mogą zdarzyć się jakieś wyjątki od reguły.
Moją uwagę zwrócił jeszcze jeden element, może nie istotny ale może coś jest na rzeczy. Miejsce łączenia tworzywa usztywniającego cholewkę z podeszwą w pierwszych rolkach zrealizowane jest szarym wyraźnie odstającym rąbem. W drugich jest to czarne wpasowane kółko i tak właśnie jest to robione w większości dostępnych na rynku rolkach tzn tak wygląda to na zewnątrz.
oba modele to tzw. no name i zdecydowanie dla juniorów, 70 i 72 są bardzo małymi kółkami i takie małe rozmiary kół uzywa się dla dzieci albo do agresywnej jazdy powiedzmy (rampy ... itp.) . Jeżeli chcesz sobie jeździć sama, tzn pokulać się za małe pieniądze , to przy tego typu rolkach nie ma co zastanawiać sie które są lepsze , bo żadne.. i weź które Ci się podobają bardziej. Moim zdaniem jeśli jesttaka mozliwość lepiej uzbierać sobie na rolki o średnicy kół np. 80 , szynie aluminiowej i zdecydowanie firm typu , Filla, Rollerblade , K2 i ocywiście najlepiej je wtedy najpierw zmierzyć. :)
dzieki ale szkoda mi kasy na rolki za 400zł i wiecej. A jakie mam kupic przez internet jak nie regulowane? kupie zly rozmiar i co wtedy? odsylac z powrotem itp... szkoda czasu i pieniedzy.
Skoro odradzacie to poproszę o adresy jakihś sklepów z rolkami w Gdańsku... oczywiscie z cenami do 200zł max bo na droższe szkoda pieniedzy.
Skoro odradzacie to poproszę o adresy jakihś sklepów z rolkami w Gdańsku... oczywiscie z cenami do 200zł max bo na droższe szkoda pieniedzy.
Przyznam że dziwiłem się dlaczego żaden znawca wcześniej nie odezwał się w tym temacie ale w końcu się doczekałem :-)
Podyskutujmy więc
1. Rolki nie są markowe
Dlatego właśnie są w dobrej cenie. Płacenie za markę w tym przypadku jest wyrzucaniem pieniędzy w błoto. Wszelako jestem otwarty na argumenty i czekam na info techniczne o wyższości rolek markowych nad nie markowymi.
2. Regulowane rolki
Dla mnie to bardziej zaleta niż wada. Stwierdzenie że są dla dziecka jest zwykłym czepianiem się i szukaniem dziury w całym.
3. Małe kółka.
Ludzie jakie wy rozwijacie prędkości że kółka 70 mm są za małe. Na 1 metrze kółko 70 obróci się 5 razy a 80 - 4 razy. Łożysko z tego powodu się nie przegrzeje. Prawda jest taka że przy prędkościach jakie rozwija większość rolkarzy nie ma znaczenia czy kółka mają 70 czy 80 mm.
Warto też pamiętać że średnica kółek determinuje długość płozy. Przy rozmiarze buta 35 - 38 wydłużenie płoży o jakieś 4 cm może zwyczajnie przeszkadzać w czasie jazdy.
Podyskutujmy więc
1. Rolki nie są markowe
Dlatego właśnie są w dobrej cenie. Płacenie za markę w tym przypadku jest wyrzucaniem pieniędzy w błoto. Wszelako jestem otwarty na argumenty i czekam na info techniczne o wyższości rolek markowych nad nie markowymi.
2. Regulowane rolki
Dla mnie to bardziej zaleta niż wada. Stwierdzenie że są dla dziecka jest zwykłym czepianiem się i szukaniem dziury w całym.
3. Małe kółka.
Ludzie jakie wy rozwijacie prędkości że kółka 70 mm są za małe. Na 1 metrze kółko 70 obróci się 5 razy a 80 - 4 razy. Łożysko z tego powodu się nie przegrzeje. Prawda jest taka że przy prędkościach jakie rozwija większość rolkarzy nie ma znaczenia czy kółka mają 70 czy 80 mm.
Warto też pamiętać że średnica kółek determinuje długość płozy. Przy rozmiarze buta 35 - 38 wydłużenie płoży o jakieś 4 cm może zwyczajnie przeszkadzać w czasie jazdy.
Sławek pewnie zapuścił prowokację bo zna prawdę, ale cóż odpowiem mu:
1) wyższość rolek "markowych" od pozostałych
Najprostsze modele Rollerblade, K2 czy Fila chodzą po 459 +-40 zł. Podstawowe mają koła 80 mm i płozę kompozytową. Mówię tu o rolkach tych firm, które znajdziesz na OFICJALNEJ stronie producenta, a nie gdzieś na szarym końcu supermarketu w ilości dwóch par.
Rolki w/w firm (plus Powerslide) posiadają części zamienne, czego NIE MA w rolkach typowo marketowych. I teraz wsadź mądralo swoją córkę/syna na rolki a po roku idź do Go Sportu czy Decathlonu i kup do rolek za 200 zł gumę hamulcową. Nie kupisz i albo ryzykujesz zdrowie dzieci, albo kupujesz kolejne guano za 200 zł, albo w końcu coś "markowego" ha ha.
To samo z klamrami i paskami zębatymi - idziesz do Intersportu i tam mają paski do Rollerblade i K2 jak Ci pies pogryzie.
Płozy rolek markowych te aluminiowe to najczęściej odlew a nie zgięta dwa razy pod kątem 90 stopni blacha, w której pod odkręceniu śrub dochodzi do rozchylenia bocznych ścian - o matko.
Materiały użyte w wierzchniej części w rolkach powyżej 450 zł markowych firm są sensowne. W rolkach z marketu dostajesz plastikowy nie oddychający pół produkt. Coś a'la czekolada i wyrób czekoladopodobny.
2) Regulowane rolki są dla stopy, która rośnie. Stopa osoby po 21 roku życia nie rośnie. Takie rolki są na mniejszą wagę, bo mają w 90% przypadków płozę kompozytową.
Nie widziałem rolek regulowanych dla dorosłych. Duża masa dorosłego wymaga idealnego trzymania stopy, czego w rolkach juniorskich się nie dozna, bo przez to rozsuwanie są duże straty na sztywności poprzecznej.
3) Ja daję radę nawet 30 km/h. Maratończycy ŚREDNIĄ mają 39,9 km/h (vide ostatni Maraton Sierpniowy)
Duże koło to przede wszystkim komfort pokonywania nierównych nawierzchni. Prędkość przy okazji, ale ona bardziej wynika z długości płozy. Np. rolki 4x100 mm mają specjalnie szeroko ustawione koła, a rolki 4,90 mają jak najciaśniej się da, żeby były zwrotne.
Nawiązałeś do zwrotności, no to gdyby były rolki dla mężczyzn rozsuwane w rozmiarach 44-47 z kołami 70 mm przecież te koła nie wystawałaby za buta ! Myśląc Twoim rozumowaniem, że koła muszą być ciasno rozłożone.
Co do łożysk to łożyska ABEC7 w rolkach za 200 zł to fikcja. To jest łożysko ABEC GUANO z wybitym nr 7. Bo ktoś zamówił 1000 par i mógł zrobić co mu się podoba.
I tak. Jestem znawcą.
Czekam na Twoją odpowiedź.
1) wyższość rolek "markowych" od pozostałych
Najprostsze modele Rollerblade, K2 czy Fila chodzą po 459 +-40 zł. Podstawowe mają koła 80 mm i płozę kompozytową. Mówię tu o rolkach tych firm, które znajdziesz na OFICJALNEJ stronie producenta, a nie gdzieś na szarym końcu supermarketu w ilości dwóch par.
Rolki w/w firm (plus Powerslide) posiadają części zamienne, czego NIE MA w rolkach typowo marketowych. I teraz wsadź mądralo swoją córkę/syna na rolki a po roku idź do Go Sportu czy Decathlonu i kup do rolek za 200 zł gumę hamulcową. Nie kupisz i albo ryzykujesz zdrowie dzieci, albo kupujesz kolejne guano za 200 zł, albo w końcu coś "markowego" ha ha.
To samo z klamrami i paskami zębatymi - idziesz do Intersportu i tam mają paski do Rollerblade i K2 jak Ci pies pogryzie.
Płozy rolek markowych te aluminiowe to najczęściej odlew a nie zgięta dwa razy pod kątem 90 stopni blacha, w której pod odkręceniu śrub dochodzi do rozchylenia bocznych ścian - o matko.
Materiały użyte w wierzchniej części w rolkach powyżej 450 zł markowych firm są sensowne. W rolkach z marketu dostajesz plastikowy nie oddychający pół produkt. Coś a'la czekolada i wyrób czekoladopodobny.
2) Regulowane rolki są dla stopy, która rośnie. Stopa osoby po 21 roku życia nie rośnie. Takie rolki są na mniejszą wagę, bo mają w 90% przypadków płozę kompozytową.
Nie widziałem rolek regulowanych dla dorosłych. Duża masa dorosłego wymaga idealnego trzymania stopy, czego w rolkach juniorskich się nie dozna, bo przez to rozsuwanie są duże straty na sztywności poprzecznej.
3) Ja daję radę nawet 30 km/h. Maratończycy ŚREDNIĄ mają 39,9 km/h (vide ostatni Maraton Sierpniowy)
Duże koło to przede wszystkim komfort pokonywania nierównych nawierzchni. Prędkość przy okazji, ale ona bardziej wynika z długości płozy. Np. rolki 4x100 mm mają specjalnie szeroko ustawione koła, a rolki 4,90 mają jak najciaśniej się da, żeby były zwrotne.
Nawiązałeś do zwrotności, no to gdyby były rolki dla mężczyzn rozsuwane w rozmiarach 44-47 z kołami 70 mm przecież te koła nie wystawałaby za buta ! Myśląc Twoim rozumowaniem, że koła muszą być ciasno rozłożone.
Co do łożysk to łożyska ABEC7 w rolkach za 200 zł to fikcja. To jest łożysko ABEC GUANO z wybitym nr 7. Bo ktoś zamówił 1000 par i mógł zrobić co mu się podoba.
I tak. Jestem znawcą.
Czekam na Twoją odpowiedź.
A droga Justyno.
Nie jest Ci szkoda kasy, tylko jeszcze nie oswoiłaś się z prawdziwymi przedziałami cenowymi.
Kupując rolki za 459 zł np Spark 80 W Rollerblade w pierwszym sezonie powinnaś:
- dziękować wszystkim, którzy nie pozwolili Ci kupić tańszych
- opanować je w 100%
Po kupnie rolek na większych kołach powinnaś:
- z***ać wszystkich, którzy pozwolili Ci kupić tak małe koła !
Taka prawda. 84 mm to minimum.
Co do rozmiaru i odsyłek z internetu, to nic lepszego nie mogło Cię spotkać.
Możesz mierzyć do woli i odsyłać do skutku.
Weź oszczędzaj i kup na wyprzedaży na następny sezon.
Nie jest Ci szkoda kasy, tylko jeszcze nie oswoiłaś się z prawdziwymi przedziałami cenowymi.
Kupując rolki za 459 zł np Spark 80 W Rollerblade w pierwszym sezonie powinnaś:
- dziękować wszystkim, którzy nie pozwolili Ci kupić tańszych
- opanować je w 100%
Po kupnie rolek na większych kołach powinnaś:
- z***ać wszystkich, którzy pozwolili Ci kupić tak małe koła !
Taka prawda. 84 mm to minimum.
Co do rozmiaru i odsyłek z internetu, to nic lepszego nie mogło Cię spotkać.
Możesz mierzyć do woli i odsyłać do skutku.
Weź oszczędzaj i kup na wyprzedaży na następny sezon.
Do ziomboi
Ze względu na rozmiar 46 mam markowe rolki a mój syn i żona mają nie markowe. Żona i syn nie mieli i nie mają problemu z rolkami a ja mój jeden but musiałem rozpychać, bo odcinał dopływ krwi do najmniejszego palca i po 30 min jazdy traciłem w nim czucie.
W tym momencie warto chyba zaakcentować pewien fakt.
Jeśli ktoś zaczyna przygodę z rolkami. Wielce rozsądne jest kupienie tańszych rolek no name i sprawdzenie czy ten rodzaj ruchu jest faktycznie dla nas. Później mając już jakieś doświadczenie można śmiało podjąć decyzje o kolejnych zakupach. Zdecydowanie lepiej jest wydać 100 niż 500 zł i rzucić rolki w kąt szafy.
Ad 1. Mówisz 460 zł rolki. Za tyle to mogę kupić rower. Zdaje się, że rolki są mniej skomplikowane i do ich wyprodukowania potrzeba mniej materiału i ludzi.
Hamulec stosuje się tylko przy małych prędkościach wiec jego zużycie jest bardzo wolne. Przy większych prędkościach hamuje się inaczej. Przypuszczalnie dziecko szybciej wyrośnie z rolek niż hamulec się zetrze.
Pogryzione przez psa klamry i paski to chyba jakiś żart. I ile takie markowe części kosztują? Pewnie więcej niż nowe nie markowe rolki.
Rozchylenie powiadasz - każda płoza odgina się na zewnątrz. Ciekawe zjawisko fizyczne. Nawet, jeśli płozy były wyginane to nie słyszałem żeby aluminium samoczynnie wracało do swojego pierwotnego kształtu, więc co miałoby być powodem rozchylania bocznych ścian, które opisujesz? Zwłaszcza że przed odkształcaniem płozy zabezpieczają śruby mocujące koła. Bo oprócz mocowania kół taką właśnie funkcję pełnią.
Sensowne materiały w markowych rolkach a w no name nieoddychający pół produkt. A jak byśmy sprawdzili to prawdopodobnie by się okazało, że są produkowane w tej samej chińskiej fabryce. W tanich rolkach są takie same wywietrzniki jak w markowych.
Ad 2. W tym temacie są podane linki do regulowanych rolek na płozie aluminiowej, więc, po co wmawiać ludziom, że 90 % rolek regulowanych ma płozę z tworzywa. Straty na sztywności poprzecznej powiadasz. Stopę trzyma cholewka a rozsuwa się tylko część wierzchu buta. Podeszwa, na której się stoi i do której przymocowana jest płoza jest stała. Nie ma czegoś takiego jak rolki dla dorosłych i dzieci. Jeśli dorosła kobieta ma rozmiar 37 to nie ma żadnego przeciw wskazania żeby jeździła na rolkach regulowanych. Przy zakupie takich rolek szczególnie w internecie nie ma obawy że będą za małe.
Ad 3. Do jazdy w terenie faktycznie są rolki z wielkimi kołami mocowanym po bokach ale rolkarze jeżdżą w zdecydowanej większości po asfalcie. W tym momencie czy koło na 70 czy 80 mm nie ma żadnego znaczenia.
Dobrze wiedzieć, że maratończycy mają średnią 40 km/h. Teraz, gdy będę jechał w mieście samochodem nie zdziwi mnie widok rolkarza, który mnie wyprzedzi. Chwilowo jednak nie zaobserwowałem takich sprinterów nawet na maratonie. Z tego, co widziałem większość startujących jechała zdecydowanie wolniej.
To, jakie są łożyska w rolkach markowych i pozostałych możemy sobie pogdybać. Ta część rolek ma to do siebie że przy intensywnym użytkowaniu zużywa się i wymiana jej jest czymś normalnym i nie stanowi problemu, a koszt tej operacji nie jest duży zwłaszcza jak zrobi się to samemu.
Ty uważasz, że jak płacisz za coś markowego 200 zł to przekłada się to na lepszą, jakość.
Ja uważam, że przekłada się to głównie na większy zysk właściciela marki.
Zdaje się że markowe koncerny nie narzekają na brak zysków. Ciekawe skąd się to bierze?
Ze względu na rozmiar 46 mam markowe rolki a mój syn i żona mają nie markowe. Żona i syn nie mieli i nie mają problemu z rolkami a ja mój jeden but musiałem rozpychać, bo odcinał dopływ krwi do najmniejszego palca i po 30 min jazdy traciłem w nim czucie.
W tym momencie warto chyba zaakcentować pewien fakt.
Jeśli ktoś zaczyna przygodę z rolkami. Wielce rozsądne jest kupienie tańszych rolek no name i sprawdzenie czy ten rodzaj ruchu jest faktycznie dla nas. Później mając już jakieś doświadczenie można śmiało podjąć decyzje o kolejnych zakupach. Zdecydowanie lepiej jest wydać 100 niż 500 zł i rzucić rolki w kąt szafy.
Ad 1. Mówisz 460 zł rolki. Za tyle to mogę kupić rower. Zdaje się, że rolki są mniej skomplikowane i do ich wyprodukowania potrzeba mniej materiału i ludzi.
Hamulec stosuje się tylko przy małych prędkościach wiec jego zużycie jest bardzo wolne. Przy większych prędkościach hamuje się inaczej. Przypuszczalnie dziecko szybciej wyrośnie z rolek niż hamulec się zetrze.
Pogryzione przez psa klamry i paski to chyba jakiś żart. I ile takie markowe części kosztują? Pewnie więcej niż nowe nie markowe rolki.
Rozchylenie powiadasz - każda płoza odgina się na zewnątrz. Ciekawe zjawisko fizyczne. Nawet, jeśli płozy były wyginane to nie słyszałem żeby aluminium samoczynnie wracało do swojego pierwotnego kształtu, więc co miałoby być powodem rozchylania bocznych ścian, które opisujesz? Zwłaszcza że przed odkształcaniem płozy zabezpieczają śruby mocujące koła. Bo oprócz mocowania kół taką właśnie funkcję pełnią.
Sensowne materiały w markowych rolkach a w no name nieoddychający pół produkt. A jak byśmy sprawdzili to prawdopodobnie by się okazało, że są produkowane w tej samej chińskiej fabryce. W tanich rolkach są takie same wywietrzniki jak w markowych.
Ad 2. W tym temacie są podane linki do regulowanych rolek na płozie aluminiowej, więc, po co wmawiać ludziom, że 90 % rolek regulowanych ma płozę z tworzywa. Straty na sztywności poprzecznej powiadasz. Stopę trzyma cholewka a rozsuwa się tylko część wierzchu buta. Podeszwa, na której się stoi i do której przymocowana jest płoza jest stała. Nie ma czegoś takiego jak rolki dla dorosłych i dzieci. Jeśli dorosła kobieta ma rozmiar 37 to nie ma żadnego przeciw wskazania żeby jeździła na rolkach regulowanych. Przy zakupie takich rolek szczególnie w internecie nie ma obawy że będą za małe.
Ad 3. Do jazdy w terenie faktycznie są rolki z wielkimi kołami mocowanym po bokach ale rolkarze jeżdżą w zdecydowanej większości po asfalcie. W tym momencie czy koło na 70 czy 80 mm nie ma żadnego znaczenia.
Dobrze wiedzieć, że maratończycy mają średnią 40 km/h. Teraz, gdy będę jechał w mieście samochodem nie zdziwi mnie widok rolkarza, który mnie wyprzedzi. Chwilowo jednak nie zaobserwowałem takich sprinterów nawet na maratonie. Z tego, co widziałem większość startujących jechała zdecydowanie wolniej.
To, jakie są łożyska w rolkach markowych i pozostałych możemy sobie pogdybać. Ta część rolek ma to do siebie że przy intensywnym użytkowaniu zużywa się i wymiana jej jest czymś normalnym i nie stanowi problemu, a koszt tej operacji nie jest duży zwłaszcza jak zrobi się to samemu.
Ty uważasz, że jak płacisz za coś markowego 200 zł to przekłada się to na lepszą, jakość.
Ja uważam, że przekłada się to głównie na większy zysk właściciela marki.
Zdaje się że markowe koncerny nie narzekają na brak zysków. Ciekawe skąd się to bierze?
E tam. Dla mnie to trochę śmieszne co tutaj czytam. Nie jestem żadnym znawcą. Chciałam miec rolki tak aby pośmigać sobie po deptaku. Kupiłam za 110zł. Służą mi drugi rok. Jeżdżę sobie szybko i nic się nie zepsuło. Komfort jazdy jest super. Moim zdaniem popełniasz błąd nie kupując rolek wcale. Nie kupuj takich za kilka stów jeśli nie masz zamiaru jeżdzić jakoś wyczynowo. Mam rolki no name i o dziwo jadę do przodu a nie do tyłu i jestem zadowolona :P I jak na moje potrzeby nie wydałabym nawet 250zł na rolki tylko dlatego że ktoś mówi że moje są do kitu.
A jakie masz kółka "Pozdrawiam" :) ?
Uważam, że wydanie więcej niż 200zł na rolki nie ma sensu to strata pieniędzy, wolę kupić sobie za to ubrania. Te małe kółka mnie zastanawiają, bo bez przesady ja nie bd jeździć codziennie nie wiadomo ile km i jak szybko, ale na moim osiedlu chodniki nie należą do prostych a dróg rowerowych brak...
Uważam, że wydanie więcej niż 200zł na rolki nie ma sensu to strata pieniędzy, wolę kupić sobie za to ubrania. Te małe kółka mnie zastanawiają, bo bez przesady ja nie bd jeździć codziennie nie wiadomo ile km i jak szybko, ale na moim osiedlu chodniki nie należą do prostych a dróg rowerowych brak...
O jejejej, kto mi zapłaci za czas, który tu spędzam na prostowaniu tych wygiętych teorii.
Po kolei.
1)
Na początek strzał w stopę (hehe) bo nie znalazłeś tanich rolek w dużym rozmiarze ! Co za ironia - kupiłem markowe "drogie" bo nie ma tanich. I o czym to świadczy ? guaniany sprzęt robiony jest masowo w popularnych rozmiarach, tak, aby nasycić rynek tylko w pewne rozmiary - pewne w sensie łatwo schodzące, nie niektóre. Zapewne żona ma małą stopę i analogicznie nie znalazła tanich małych, więc kupiła rozsuwane - nie wnikam.
Co do uciskania w stopę - kupiłeś za wąskie rolki. Trzeba było kogoś spytać o radę.
Opowieść o kupowaniu tanich rolek bo jest się początkującym i niezdecydowanym może miałaby sens, gdybyś podał jakieś realne kwoty a nie wyssane z palca. 100 zł za rolki ??? STO ? Ludzie !!
Co to jest sto złotych w dzisiejszych czasach ? Za tyle to są koszulki T-Shirt.
Przelicznik 5 do 1 względem markowych do nie markowych jest zdecydowanie przesadzony.
Rolki za 200 zł i takie za 1000 zł są po prostu nie do porównania. A jeżeli kupisz nie markowe za 400 (wysoki model haha) tzn, że markowe odpowiedniki będą za 2000 zł - no niestety - będą to rakiety do maratonów.
Umówmy się na przelicznik 2 do 1 bo rolki gooowniane rolki za 300 zł nie będą się ciągle umywać do takich markowych za 600 zł, ale OK niech będzie.
Kupujesz za 300 zł i się podoba, więc idziesz do sklepu i kupujesz za 600 zł bo tamte się rozpadły po roku. W dwa lata wydajesz 900 zł, gdy mogles od razu wydac 600 zł na te własciwe. I tak dalej.
A jak kupisz za 600 i się nie spodoba to sprzedasz za 500 i wydales 100 na wyimaginowane rolki nie markowe. Nawet jak sprzedasz za 400 to za 200 zł takich byś nie kupił.
Dalej. ROWER za 460 zł !! LUUUUUDZIE. Taki rower to obok roweru nie stał.
Szkoda gadać
Hamulce - widzialem rolki juniorskie, w ktorych dzieci potrzebowaly 2 hamulce na sezon ! rolki za 399 zł.
O rozchylających się płozach chyba nie zrozumiałeś. Odkręcasz śrubę i płoza zamiast trzymać kształt litery U przechodzi w literę V. Każdy materiał ma jakąś tam dozę sprężystości, a ja to widziałem a nie znam z opowiadań.
"Zwłaszcza że przed odkształcaniem płozy zabezpieczają śruby mocujące koła." PO odkręceniu śrub przecież.
Pisałem o czekoladach i wyrobach czekolado-podobnych. CHyba wystarczy. Na oko widać, w przypadku czekolady można posmakować a w przypadku rolek wychodzi podczas jazdy i po paru sezonach.
Byłem ostatnio w OBI po szpachelkę - były takie za 3,5 - drewniany uchwyt, metalowa reszta, baaardzo słabo naostrzona, czy tam przycięta, w każdym razie tandete wyczuć od razu. Była też taka za 9,99 z logo producenta, solidną rączką drewnianą do tego pomalowaną i mocno przyczepioną metalową resztą. Od razu widać co się zegnie, albo złamie, a co wytrzyma. Tak samo z rolkami.
2) Rolki juniorskie mają (w tych markowych) profil cholewki oraz śródstopia robiony pod szczupłą (zazwyczaj) stopę juniora. Jak gruba baba z mała stopą i wielką grubą łydką chce się wbijać w takie coś - to proszę bardzo. Wsadź grubą babę z wielką duuupą do Cinquecento na te jego wąziutkie fotele, a potem wsadź ją do Jeepa czy innego Vana i zapyataj gdzie było lepiej. I proszę nie pisz tu o zwrotności, bo wielka duuupa wielkiej grubej baby nie jest zwrotna.
3) Te rolki z kołami z boku to nie są rolki do jazdy w terenie tylko wielka ściema z różnicowanymi rozmiarami kół i to z boku ! Tzw łamacz kości.
Co do średniej prędkości - Wyniki Maratonu Sierpniowego 2011 http://psb-biegi.com.pl/ds/112x.pdf
I miejsce 1'04'07 - srednia 39,9 km/h ZATKAŁO KAKAO !!! hahaha
Łożyska się zużywają jak się jeździ po wodzie za głęboko w piasku.
Bez tego markowe spokojnie 2 sezony kwiecien-wrzesien wytrzymaja.
Co do cen to zarówno markowe i jak nie markowe towary w sporcie mają podobną (3-5% różnicy w zależności od formy płatnosci i wielkosci zamówienia) marżę.
Sprzedając 5 par po 200 zł sklep z szajsem zarobi tyle samo co sklep sprzedający markową jedną parę za 1000 zł.
Podsumowując:
mając na uwadze iż potrafisz kupić rolki za 100 zł i rower za 460 zł, a także masz ciekawe pojęcie o zyskach firm na świecie...
http://i2.pinger.pl/pgr370/dcf38284000eb4744fc8dcba/facepalm.jpg
Po kolei.
1)
Na początek strzał w stopę (hehe) bo nie znalazłeś tanich rolek w dużym rozmiarze ! Co za ironia - kupiłem markowe "drogie" bo nie ma tanich. I o czym to świadczy ? guaniany sprzęt robiony jest masowo w popularnych rozmiarach, tak, aby nasycić rynek tylko w pewne rozmiary - pewne w sensie łatwo schodzące, nie niektóre. Zapewne żona ma małą stopę i analogicznie nie znalazła tanich małych, więc kupiła rozsuwane - nie wnikam.
Co do uciskania w stopę - kupiłeś za wąskie rolki. Trzeba było kogoś spytać o radę.
Opowieść o kupowaniu tanich rolek bo jest się początkującym i niezdecydowanym może miałaby sens, gdybyś podał jakieś realne kwoty a nie wyssane z palca. 100 zł za rolki ??? STO ? Ludzie !!
Co to jest sto złotych w dzisiejszych czasach ? Za tyle to są koszulki T-Shirt.
Przelicznik 5 do 1 względem markowych do nie markowych jest zdecydowanie przesadzony.
Rolki za 200 zł i takie za 1000 zł są po prostu nie do porównania. A jeżeli kupisz nie markowe za 400 (wysoki model haha) tzn, że markowe odpowiedniki będą za 2000 zł - no niestety - będą to rakiety do maratonów.
Umówmy się na przelicznik 2 do 1 bo rolki gooowniane rolki za 300 zł nie będą się ciągle umywać do takich markowych za 600 zł, ale OK niech będzie.
Kupujesz za 300 zł i się podoba, więc idziesz do sklepu i kupujesz za 600 zł bo tamte się rozpadły po roku. W dwa lata wydajesz 900 zł, gdy mogles od razu wydac 600 zł na te własciwe. I tak dalej.
A jak kupisz za 600 i się nie spodoba to sprzedasz za 500 i wydales 100 na wyimaginowane rolki nie markowe. Nawet jak sprzedasz za 400 to za 200 zł takich byś nie kupił.
Dalej. ROWER za 460 zł !! LUUUUUDZIE. Taki rower to obok roweru nie stał.
Szkoda gadać
Hamulce - widzialem rolki juniorskie, w ktorych dzieci potrzebowaly 2 hamulce na sezon ! rolki za 399 zł.
O rozchylających się płozach chyba nie zrozumiałeś. Odkręcasz śrubę i płoza zamiast trzymać kształt litery U przechodzi w literę V. Każdy materiał ma jakąś tam dozę sprężystości, a ja to widziałem a nie znam z opowiadań.
"Zwłaszcza że przed odkształcaniem płozy zabezpieczają śruby mocujące koła." PO odkręceniu śrub przecież.
Pisałem o czekoladach i wyrobach czekolado-podobnych. CHyba wystarczy. Na oko widać, w przypadku czekolady można posmakować a w przypadku rolek wychodzi podczas jazdy i po paru sezonach.
Byłem ostatnio w OBI po szpachelkę - były takie za 3,5 - drewniany uchwyt, metalowa reszta, baaardzo słabo naostrzona, czy tam przycięta, w każdym razie tandete wyczuć od razu. Była też taka za 9,99 z logo producenta, solidną rączką drewnianą do tego pomalowaną i mocno przyczepioną metalową resztą. Od razu widać co się zegnie, albo złamie, a co wytrzyma. Tak samo z rolkami.
2) Rolki juniorskie mają (w tych markowych) profil cholewki oraz śródstopia robiony pod szczupłą (zazwyczaj) stopę juniora. Jak gruba baba z mała stopą i wielką grubą łydką chce się wbijać w takie coś - to proszę bardzo. Wsadź grubą babę z wielką duuupą do Cinquecento na te jego wąziutkie fotele, a potem wsadź ją do Jeepa czy innego Vana i zapyataj gdzie było lepiej. I proszę nie pisz tu o zwrotności, bo wielka duuupa wielkiej grubej baby nie jest zwrotna.
3) Te rolki z kołami z boku to nie są rolki do jazdy w terenie tylko wielka ściema z różnicowanymi rozmiarami kół i to z boku ! Tzw łamacz kości.
Co do średniej prędkości - Wyniki Maratonu Sierpniowego 2011 http://psb-biegi.com.pl/ds/112x.pdf
I miejsce 1'04'07 - srednia 39,9 km/h ZATKAŁO KAKAO !!! hahaha
Łożyska się zużywają jak się jeździ po wodzie za głęboko w piasku.
Bez tego markowe spokojnie 2 sezony kwiecien-wrzesien wytrzymaja.
Co do cen to zarówno markowe i jak nie markowe towary w sporcie mają podobną (3-5% różnicy w zależności od formy płatnosci i wielkosci zamówienia) marżę.
Sprzedając 5 par po 200 zł sklep z szajsem zarobi tyle samo co sklep sprzedający markową jedną parę za 1000 zł.
Podsumowując:
mając na uwadze iż potrafisz kupić rolki za 100 zł i rower za 460 zł, a także masz ciekawe pojęcie o zyskach firm na świecie...
http://i2.pinger.pl/pgr370/dcf38284000eb4744fc8dcba/facepalm.jpg
Ziomboi może i masz racje, ale ja jestem szczupła mam wąska i mała nogę o rozm. 35,5 po za tym nie chce jeździć szybko tylko rekreacyjnie żeby się wyluzować. A to ze mnie nie stać na rolki za 600zł to nie znaczy ze nie mam prawa jeździć. Kiedyś jak byłam mała mama mi kupiła rolki no name jeździłam ja, moje koleżanki, rodzeństwo-więc były używane dosyć długo kilka sezonów, znalazłam je ostatnio i wiesz pojeździło jeszcze by pewnie niejedno dziecko... A to co o tych koszulkach napisałeś to śmiech na sali, ja za 100zł mam 3 bluzki i bardzo ładne i wytrzymale, więc lepiej idź udzielać a raczej kłócić się gdzie indziej, bo ja prosiłam o pomoc a nie wykpiwanie. Wolę kupić sobie tańsze a więcej i tak od zawsze robię ze wszystkim pomijając tylko buty i jakoś rzeczy no name mi się nie rozpadają i nie psują po kliku użyciach. A rower za 400zł to spokojnie można kupić i będzie ok. Nie upieraj się przy swoim bo może markowe lepsze ale jak już napisałam wolę no name a więcej i jakoś żyje:)
Justyna mam dokładnie takie jak na tej aukcji. Też są regulowane.
http://allegro.pl/markowe-rolki-screw-luna-blue-regul-34-37-abec-7-i2477179719.html
Myślę, że radzenie się FACHOWCÓW w kwestii tanich rolek nie ma sensu bo tylko Cię zjadą i powymądrzają się o takich za 500zł a nie o to Tobie chodzi. Te moje mogę śmiało polecić. Nie zawiodły mnie, jeżdżę na nich drugi sezon praktycznie codziennie.
http://allegro.pl/markowe-rolki-screw-luna-blue-regul-34-37-abec-7-i2477179719.html
Myślę, że radzenie się FACHOWCÓW w kwestii tanich rolek nie ma sensu bo tylko Cię zjadą i powymądrzają się o takich za 500zł a nie o to Tobie chodzi. Te moje mogę śmiało polecić. Nie zawiodły mnie, jeżdżę na nich drugi sezon praktycznie codziennie.