Odpowiadasz na:

Re: laparoskopia

Berenika -ja mialam w lipcu laparoskopie woreczka zolciowego ,balam sie strasznie tak jak Ty.Niema czego sie bac ,u mnie troche inaczej z tymi badaniami ,poniewaz ja wyladowalam w maju na Sor i... rozwiń

Berenika -ja mialam w lipcu laparoskopie woreczka zolciowego ,balam sie strasznie tak jak Ty.Niema czego sie bac ,u mnie troche inaczej z tymi badaniami ,poniewaz ja wyladowalam w maju na Sor i zostalam w szpitalu na kilka dni ,leczoni mi trzustke (od atakow kamieni a lekarze mysleli wczesniej ze mam cos z serduchem)
Zdiagnozowano kamienie i zastosowano leczenie.
Potem musialm sie zglosic do chirurga i zaplanowano zabieg na lipiec.Dostalam skierowanie na ekg,morfologie,rentgen klatki piersiowej .
Z wynikami kilka dni przed zbiegiem trzeba se zglosic do anastezjologa i robi wywiad przedoperacyjny.

W szpitalu ,lezalam 3 dni :1-szy przed zabiegiem ,drogi zabieg i juz powinnam isc do domu tylko odczuwalam cos ala "lapanie kolki "i zostawili mnie na obserwacji jeszcze jeden dzien.
Przed zabieiem ,dostalam "niebieska 'tabletke,tak na nia mowily pigoly ,odstresowalam sie i usnelam .Obudzialm sie jak juz mnie brali na sale operacyjna .Narkoza jest wziewna.Pamietam tylko zakaldanie welfronu w reke ,komende lekarza i anastezjologa "spimy -spimy "dolozyli mi maseczke iiiii obudzilam sie dopiero po wszytskim,wiec intubacja jest jak juz spisz.

Moment wybudzania na sali operacyjnej -wogole niepamietam,pozniej jeszcze raz mnie wybudzali na sali pooperacyjnej niebardzo pamietam-cos jak przez mgle ,ze mowilam ze bede "rz...."dostalam nerke i obudzialm sie z naia pod broda po kilku godzinach ::D: D oczewiscie czysta .heeheh
Ogolnie jest wrazenie w gardle po rurce do intubacji ,ja mialam tak jakby mnie gardlo bolalo ,ale z 2h i juz nic nieczulam :)
Opieka na oddziale rewelacyjna ,naprawde niemam na co narzekac ..
Tylko zostalej slad 4 blizny ale niewielkie .
Zabieg mialam w Wojewodzkim.

zobacz wątek
13 lat temu
~wioleta

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry