Czyli nikt nic nie wie. Należy założyć, że sprawa latarni na Źródlanej to przeszłość. Czy nie należałoby sołectwa rozliczać z funduszu sołeckiego, który rok w rok jest szumnie ogłaszany i żądać...
rozwiń
Czyli nikt nic nie wie. Należy założyć, że sprawa latarni na Źródlanej to przeszłość. Czy nie należałoby sołectwa rozliczać z funduszu sołeckiego, który rok w rok jest szumnie ogłaszany i żądać harmonogramu prac i rozliczania z ich wykonania ? Czy ktoś z sołectwa poczuwa się do odpowiedzialności za swoje działania. Jest to denerwujące bo chodzi o fundusz sołecki, czyli jedyne pieniądze którymi zarządzają. Generalnie chciałbym wiedzieć co się z nimi dzieje i czy tak trudno przedstawiać jakiekolwiek sensowne komunikaty na stronie sołectwa ?
zobacz wątek