lee wrangler

to sobie ktoś popracował miesiąc... bo znowu szukaja:

http://ogloszenia.trojmiasto.pl/praca-zatrudnie/sprzedawca-ogl9490362.html

Kolega tam pracował. Szybko go zwolnili po wspónej naradzie, jak powiedzieli, za brak komunikatywności ;p Ale nie wiem o co dokładnie chodziło.

Pracowalam tam kiedys ( jakies 6 lat temu) zarobki.....wtedy rewelacja ok 1600-1800....ale szefostwo...dziwne ...zwolnia bo taki humor na przyklad....nie wiem jak teraz z wynagrodzeniem,,,,poprostu wlasciciele dziwni,,,ale wyplacalni

Nie znam właścicieli sklepów tej sieci w Trójmieście (zakładam, że zarówno punkty w Gdańsku, Sopocie jak i Gdyni obsługuje 1 - max. 2 ajentów - często są to małżeństwa lub partnerzy życiowi). Za to muszę b. pochwalić sprzedawczynie z Gdańska (Madison) - umiejętność aktywnej sprzedaży opanowana praktycznie do perfekcji; do tego miły moim uszom, nienachalny czy piskliwy głos, zapał do pracy oraz wysokie poczucie humoru ;-). Panie te wiedzą dokładnie (szczególnie Pani w blond włosach) jakim super jakościowo asortymentem handlują (spodni jeans od Lee nie można porównywać do wyrobów materiałowych znanego innego międzynarodowego koncernu na 3 litery produkowanych np. w Bangladeszu) i jak profesjonalnie dopasować np. spodnie do tali / figury klienta. Mam więc apel do właścicieli: proszę nie zwalniać ww. Pań pod żadnym wyjątkiem. Tacy sprzedawcy to skarb właściciela sklepu.

tak ja w medisonie i jest tam suyper ale niestety mam dzieci i nie moge wrocic