Po długim okresie oczekiwania Pani Agata znalazła dla mnie czas w piątek o 21. Zrobiła wywiad i pomiary poinformowała o opłatach za co skasowała 90 pln. Umówiłyśmy się na następny dzień na godz. 18 po ustalony jadłospis na 2 tygodnie. Na miejscu byłam kwadrans przed czasem. Było zamknięte. poczekałam 20 minut po czym próbowałam zadzwonić. Telefonu nikt nie odbierał. Za to zauważyłam, że przyszedł SMS z godziny 16.30 informujący mnie o przełożeniu spotkania na poniedziałek na 21. Kultura wymaga aby dzwonić z informacją o przełożeniu spotkania a nie narażać klienta na stratę 2 godzin na niepotrzebną wyprawę do Sopotu + koszty transportu.