Sponsoring

czekałam na to 25 lat!

byłam wczoraj. Neptun pełen ludzi, sceny w filmie były nadzwyczaj mocne jak na repertuar Neptunowski;) Ale polecam i kino i film!

Polecam absolutnie film Sponsoring, to chyba najlepszy i bardzo poruszający film, jaki obejrzałem w tym roku.
I to nie ze względu na odważne sceny erotyczne, które oczywiście ważne dla przekazu filmu, ale nie są dominujące.
Przede wszystkim poruszone są tematy tabu, o których wszyscy wiemy, że są, a nikt głośno o nich nie powie.
Wiemy, że ludzie mają pragnienia erotyczne, które chcą realizować, bez których są nieszczęśliwi, a nie chcą lub nie mogą ich realizować w stałych związkach. Zaspakajają je przy pomocy "sponsorowanych", akurat w tym filmie dziewczyn, ale myślę, że rzecz dotyczy obu płci.
Kapitalna gra głównych bohaterek, szczególnie Joanny Kulig, której krytyka wróży wielką przyszłość i Juliette Binoche, w rewelacyjnej formie, a scena orgazmu podczas onanizmu realistycznie przejmująca.
Jeżeli dodamy do tego cudowną i zapadającą w duszę muzykę, precyzyjne i wyrafinowane zdjęcia, subtelnie prowadzoną i kierowaną na szczegóły kamerę, to naprawdę reżyserka Małgorzata Szumowska popełniła mistrzowski film.
Aaaabsolutnie do obejrzenia

całkowicie się zgadzam - film porusza bardzo ważne kwestie dzisiejszego życia, o których się nie mówi. Wszyscy wolą udawać, że ich nie ma. Świetnie, że film jest międzynarodowej produkcji - podkreśla uniwersalność problemów.
Film warty polecenia, niestety większość widowni nie była dostatecznie dojrzała do takiego typu filmu.

Zastanawiam się, dlaczego opinie są tak skrajne. Nie ma opini pośrednich.
Osobiście estem zachwycona tym filmem, a tutaj czytam opinie innych, że film jest nudny, że wychodzą w środku seansu. Ja po wczorajszym seansie do teraz przeżywam ten film, myślę o ludzkich motywach w działaniu, o pragnieniach, o granicach które można przekraczać w dążeniu do "lepszego". Grą aktorek jestem porażona, były wspaniałe. Nie każda aktorka zagrałaby takie sceny, myślę, że zarówno dla Binoche jak i dla młodych aktorek było to ogromne wyzwanie. Gratuluję odwagi.
Piszę to z perspektywy kobiety przed trzydziestką. I polecam ten film osobom dojrzałym społecznie, zdolnych do empatii i refleksji.

Film zupełnie sztampowy,tandetny,prostacki i wyjątkowo płytki. Tylko dla ludzi o bardzo niewybrednych gustach. Ale jak widać można reklamować taką chałę jeśli ma się układy. I jak to się mówi wieśniactwo wszystko kupi.

Pani Małgorzata, o przepraszam, Małgośka,daje produkt dla piszczących licealistek.
Piszczących, bo te z lepszych szkół pewnie czują, co to za badziew. Zresztą na to g... nie pójdą.Ja poszłam i wyszłam znudzona w połowie filmu.
Polecam "Kompleks Portnoya".

jakbyś nie zauważyła, droga licealistko lepszej szkoły, film miał ograniczenie wiekowe - od 18 lat. Widocznie jeszcze do niego nie dorosłaś. Zresztą nie Ty jedna, ale jakaś połowa publiczności...

Wg komunistów zawsze ustrój jest wspaniały a społeczeństwo nie dorosło.Ależ napuszona ideologia.A film po prostu komercyjna lipa dla ludzi co najwyżej ze szkołą podstawową.

LIPA,LIPA NIE polecam, nuda

Binoche dała z siebie wszystko.

TEN film to jakas masakra!!!

Nie warto isc do kina, nie zobaczycie nic czego nie byloby w zwiastunie. Za to wysoki poziom, jesli chodzi o aktorki.

Sponsoring = Prostytucja = Choroby weneryczne = AIDS = kiła = rzeżączka = chlamydiozy = kłykciny kończyste = kandydoza = świerzb = ameboza = rzęsistkowica = czerwonka bakteryjna itd. (niektóre śmiertelne)

Nuuuddaaa

Szkoda czasu, nawet aby obejrzeć w domu.

Totalne dno! Film dla gimbusów podniecajacych się pornografią i majacych dużą wyobraźnię! Chyra - totalna pomyłka! Wypowiedział 10 słów z czego połowa to wulgaryzmy wokół krocza! szkoda czasu i kasy!!!

Ja również nie polecam filmu. Z niecierpliwością oczekiwałam na jego wejście do kin i niestety zawiodłam się. Film typu czekam aż sie rozkreci a on już się kończy, zero jakiegokolwiek przekazu. Ale za to dużo odważnych scen.

Internet pełen jest agresywnych komentarzy.Nie chcę się w to wpisywać.
Jednak mam wrażenie,że Szumowska wykorzystuje braki odbiorców w ogólnym wykształceniu.
Nie wiedzą,że to już było,tyle, że nie tak banalnie.

Wiadomo reklama jest dźwignią handlu i w tym wypadku zadziałały nazwiska Juliette Binoche, Krystyna Janda i Andrzej Chyra. Poza Francuską polskie sławy popisały się 5-minutowymi scenkami. Film nie odzwierciedla nawet w kilkunastu procentach tego tytułowego procederu. Każdy spodziewał się rozwinięcia akcji, a tu nuda, flegma i brak tempa. Wielkie wyzwanie, ale efekt mizerny. Ja nie polecam, a wręcz odradzam.

Miałam nadzieję, że obejrzę dobry film poruszający ważny temat. Niestety, rozczarowałam się. Ten fil został chyba zrobiony tylko po to żeby pokazać trochę nagości i Binoche jak się onanizuje. Bez sensu tam jest totalnie wszystkooooo

Zgadzam sie z większością komętarzy...zasnąłem przed polową filmu. To, że połowa widzów zasypia, albo wychodzi to nie oznacza, że nie widzi albo nie rozumie problemu tego filmu. Bardzo płytki film, zero akcji. Zamiast przyciagnać uwage to odstrasza. Film skopany jak tylko jest to możliwe. A co do scen erotycznych to także wielkie nie porozumienie nawet dla osób, które przyszły tylko z tego powodu go obejrzeć. W necie najgorsze filmiki mają o wiele wiecej akcji! Jeśli ktoś twierdzi, że można mieć jakiekolwiek przemyslenia po tym filmie to jest taką samą pomyłką jak ten cały film.

Treść: o czym marzą męższyżni. Bo dla tych dziewczyn to kwestia ekonomiczna a nie marzeń . Binoche dobra aktorsko, ale jakaś taka nieświeża, zaniedbana, wychudzona, wlosy wymagające pilnie umycia. Mnie jakoś nie pasowała do tych erotycznych niepokojów. W tle nieco realiów z życia w Paryżu. Mocne sceny uzasadnione treścią filmu , ale wmontowane trochę na zasadzie "massa tabulette" - wypełniacza czasu. Obecność Chyry i Jandy w epizodzikach po prostu kompromitująca.
Dziwi mnie taka ilość negatywnych, agresywnych opinii. Trochę to wygląda na zorganizowaną akcję świętoszków. A tym którym przeszkadzały w kinie głupie śmiechy, komentarze, wychodzenie , polecam kina studyjne .

przeczytałam "komętarzy" i odechciało mi się czytać dalej. gratuluję dyplomu, albo aspiracji rodem z marzeń! ;)

Film jest pseudoartystycznym bełkotem, deprecjonujący muzykę Beethovena- szkoda, że nieżyjący kompozytorzy nie mają wpływu jak zostają użyte ich dzieła. B.płytki, reżyserka niestety słabo poprowadziła aktorów i nawet tak utalentowana Kulig wypadła przeciętnie, a Chyra myślę, że palił się ze wstydu jak oglądał się na ekranie(szczególnie scena przy stole). Filmem zachwycać się będzie większość panienek, ale kobiety dojrzałe nie będą zadowolone..

Bylam wczoraj na tym rzekomo hitowym filmie. Zenada i wstyd, ze taki szajs wpuscili do kina. Szkoda czasu i pieniedzy na bilet. Gdyby cos takiego lecialo w telewizji, nawet bym nie spojrzala!W skali 1do10 daje ZERO

Polecam,Jeśli ktoś lubi AMBITNE kino to rewelacja

Film dobrze się ogląda, jest jakiś rytm, są przyjemne dla oka zdjęcia, nie ma jakiś szczególnych zgrzytów, ale nie ma też właściwie żadnej głębi poza przekazem: "studentki puszczają się za pieniądze ze znudzonymi pięćdziesięciolatkami". Warto pójść dla odrobiny rozrywki.

Wyjątkowy kicz.Ciekawe dlaczego reklamowany w mediach.Przecież dużo lepsze filmy polskie jak "Róża" czy "Młyn i krzyż" nie są wogóle reklamowane.Pewnie autorka ma dobre układy towarzyskie i jest poprawna politycznie,a że film chała to drobny szczegół.Trzeba tylko odpowiednio sprzedać ludziom.

Masakra, na dłuższa mete nie da sie go oglądać, cieżki bez polotu........... nie rozumiem dlaczego tak go reklamuja

super, dość mocne erotyczne sceny ale w temacie super oddają przedstawiony problem, odbywają się one w czystych i jasnym wnętrzach i dzieki temu nie budzą odrazy, świetnie zagrany, rola Juliette Binoche rewelacyjna, obejrzałam go na jednym wdechu. warto zobaczyć bardzo dobre kino.

film mógł być ciekawy, ale ocieka seksem i jest na granicy pornografii i tylko ciekawe ile zapłacili Juliette Binoche, ze zgodziła się w tym zagrać? GENERALNIE SZKODA CZASU, jak ktoś chce obejrzeć to lepiej skds zorganizowac, bo kasa na bilet do kina to zmarnowane pieniadze

Smutny,beznadziejny.Brzydka Binoche w seksie sama z sobą.nic mądrego,nic ładnego.

Seks