Odpowiadasz na:

Re: mBank rowery

Którą lokatę zająłeś, to Twoja słodka tajemnica, bo zgodnie z zasadami imprezy, organizatorzy nie podają klasyfikacji, a za zwycięzców uważa się wszystkich, którzy przebyli całą trasę maratonu w... rozwiń

Którą lokatę zająłeś, to Twoja słodka tajemnica, bo zgodnie z zasadami imprezy, organizatorzy nie podają klasyfikacji, a za zwycięzców uważa się wszystkich, którzy przebyli całą trasę maratonu w limicie czasu.
Ja przeszedłem 50 km w czasie 7 godzin i 5 minut, czyli utrzymałem średnią prędkość marszu powyżej 7 km/h do końca. Jestem z tego wyniku bardzo zadowolony, bo w zeszłym roku wynik miałem o 50 min. gorszy. Cały czas trzymałem się w pierwszej dziesiątce, a na 10 km przed metą wyszedłem nawet na 4 pozycję. Wyprzedzony na ostatnich kilometrach przez 4 zawodników, w tym 3 podbiegających :))), wylądowałem na .... 10 miejscu (drobny paradoks matematyczny). Oczywiście lokata nie ma dla mnie większego znaczenia, najważniejsza jest satysfakcja z tego, że stać mnie jeszcze wciąż na ostre napieranie i poprawianie własnych rekordów. Moja rodzinka przebyła 25 km w czasie 5,05. Specjalnie się nie spieszyli (jeszcze po drodze zbierali grzyby), więc i tak czas przyzwoity. Szkoda, że nie byłeś na pikniku. Ominęło Cię wręczenie pamiątkowego medalu przez Piotra Pustelnika, tańce przy wtórze zespołu Sweet Combo, grochówka, bigos, kiełbaska oraz pokaz sztucznych ogni. Pozdrawiam

zobacz wątek
21 lat temu
~Wesoły Jędruś

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności