Widok
TJ napisał(a):
> szczególnie w te od piwotów v-brejków i w hak przerzutki ...
> pasują jak ulał
mówiłem o gwintach od suportu,
a hak się odkręca do malowania,
chyba że się ma nieodkręcany,
ale wtedy po co taką ramę malować?
lepiej od razu wyrzucić i kupić
na allegro z wymiennym hakiem
w dziurki od przykręcania haka
wkręca się śrupki, natomiast w gwinty na piwoty
wkręca się śrupki albo stare piwoty
i za 80 zł rama jak ta lala! :-))))
> szczególnie w te od piwotów v-brejków i w hak przerzutki ...
> pasują jak ulał
mówiłem o gwintach od suportu,
a hak się odkręca do malowania,
chyba że się ma nieodkręcany,
ale wtedy po co taką ramę malować?
lepiej od razu wyrzucić i kupić
na allegro z wymiennym hakiem
w dziurki od przykręcania haka
wkręca się śrupki, natomiast w gwinty na piwoty
wkręca się śrupki albo stare piwoty
i za 80 zł rama jak ta lala! :-))))
Dla cienkościennych ram to piaskowanie nie za bardzo ;)
są preparaty rodzaju Scansol, które chemicznie usuwają powłokę. Nakładasz toto na lakier (konsystencja żelu) i po chwili usuwasz szczotką. Lepiej będzie wiedział lakiernik, któremu toto zlecisz. Zresztą, jakość powłoki lakierniczej (natryskowej) jest wyższa niż metodą proszkową. Szczególnie jak lakiernik połozy kilka warstw i da każdej wyschnąć.
są preparaty rodzaju Scansol, które chemicznie usuwają powłokę. Nakładasz toto na lakier (konsystencja żelu) i po chwili usuwasz szczotką. Lepiej będzie wiedział lakiernik, któremu toto zlecisz. Zresztą, jakość powłoki lakierniczej (natryskowej) jest wyższa niż metodą proszkową. Szczególnie jak lakiernik połozy kilka warstw i da każdej wyschnąć.
;)