Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (16)
Aagusia- nic sie nie martw, zwłaszcza na zapas, bo nie wiadomo, jak bedzie. Mój starszy wita sie z dzidzia, całuje ja, mówi ze kocha a potem mama daj jej mleczko to nie bedzie płakać;) i idzie...
rozwiń
Aagusia- nic sie nie martw, zwłaszcza na zapas, bo nie wiadomo, jak bedzie. Mój starszy wita sie z dzidzia, całuje ja, mówi ze kocha a potem mama daj jej mleczko to nie bedzie płakać;) i idzie zając sie swoimi sprawami. A był tak do mnie przywiązany, ze teraz aż sie niepotrzebna czuje:( ej to macierzyństwo, zwłaszcza podwójne ma tyle rożnych odsłon...
Ja właśnie czekam na położna, a potem wizyta babci męża... Może jakoś to zniosę, ale muszę sie psychicznie przygotować;)
Może jestem wyrodna matka, kocham swoje dzieci najbardziej na świecie, ale odliczam dni do odzyskania jakiejś minimalnej wolności siebie, bo na razie moje jedyne wyjście to do śmietnika albo na szybki spacer. I jeszcze kapcia w wózku złapałam a pogoda ładna:( mężu sie nie chce naprawić, bo ma mnóstwo fajniejszych rzeczy do roboty:( byle przetrwać rok;)
zobacz wątek