Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (16)
lyneth: ja odciągałam przez jakiś czas laktatorem i laktacja się polepszała, tyle tylko, że laktator mi się zepsuł (kupiony był używany :P) Wytrwałości Ci życzę! i podziwiam, bo ja wymiękam trochę...
rozwiń
lyneth: ja odciągałam przez jakiś czas laktatorem i laktacja się polepszała, tyle tylko, że laktator mi się zepsuł (kupiony był używany :P) Wytrwałości Ci życzę! i podziwiam, bo ja wymiękam trochę mimo, że w domu jestem i wszyscy zdrowi.
Generalnie przez jakiś czas karmiłam tylko piersią, ale po chorobie pokarm zanikł mi prawie całkowicie, więc kombinowałam. I teraz robię tak, że mała je najpierw z jednej 10-15 minut, po czym zaczyna marudzić bo pokarm się kończy, potem je z drugiej tak samo, po czym przeważnie jeszcze chce więc daję bebilon(ok70ml). Mam nadzieję, że nie robię czegoś głupiego bo kompletnie się na tym nie znam, a pań w poradni laktacyjnej na zaspie (czynnej podobno całą dobę jak gdzieś mi się obiło o uszy) nie było w czwartek i piątek.
happymum: współczuję dzisiejszej sytuacji, nastawiłaś się a tu taki zonk.
zobacz wątek