Odpowiadasz na:

He he nie od dziś wiadomo, że najwięcej o porodach i dzieciach maja do powiedzenia Ci, którzy ich nie maja ;)
Spokojnie damy radę a roszczeniowców nie brakuje. Ja się nie mogłam nadziwić... rozwiń

He he nie od dziś wiadomo, że najwięcej o porodach i dzieciach maja do powiedzenia Ci, którzy ich nie maja ;)
Spokojnie damy radę a roszczeniowców nie brakuje. Ja się nie mogłam nadziwić jak tu na forum czytałam opinię niektórych mam. Że śmieci w śmietniku, że nie taka mina położnej, obiady ohydne... Ja byłam tak bardzo zapatrzona w moje dziecko i tak podniecona, że dla mnie takie szczegóły w ogóle nie istniały :) Nie obchodziły mnie żadne śmietniki ani inne takie pierdoły ;)

zobacz wątek
7 lat temu
~Larisa35

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry