Odpowiadasz na:

Mąż pracuje na Morenie, ja na Starym Mieście, więc dlatego Morena była taką pierwszą opcją, jeśli chodzi o nowe budownictwo. Dodatkowo mąż jest, że tak powiem "z okolicy" i wszyscy prawie znajomi... rozwiń

Mąż pracuje na Morenie, ja na Starym Mieście, więc dlatego Morena była taką pierwszą opcją, jeśli chodzi o nowe budownictwo. Dodatkowo mąż jest, że tak powiem "z okolicy" i wszyscy prawie znajomi tam mieszkają.
Chodzi Ci zapewne o Słoneczną Morenę Robyga. Oglądaliśmy tam mieszkanie w jednym z wcześniejszych etapów, ale nie podobało nam się, teraz dodatkowo stawiają coraz wyższe budynki. Moim zdaniem za parę lat będzie to gorsze blokowisko niż stara Morena, bo bloki też szare klocki, a nie ma pomiędzy nimi tej przestrzeni i zieleni. Kolega mieszka tam i z jego okna widać dokładnie co porabiają sąsiedzi z bloku na przeciwko, więc z tego osiedla zrezygnowaliśmy.
Przy Myśliwskiej za to coraz większy ścisk z tym się zgodzę, dlatego zainteresowaliśmy się Wiszącymi Ogrodami, a te znowu są dalej. Z Myśliwskiej można spokojnie na piechotę dojść na Morenę, a tam tak naprawdę już wszystko jest, szkoła, przychodnia, sklepy, itp. Żeby wydostać się z WO to już trzeba skorzystać z komunikacji albo samochodu.
Żeby było śmieszniej to my już tego naszego wymarzonego mieszkania szukamy 3 lata. :(

zobacz wątek
7 lat temu
~Mara_Jade

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry