Odpowiadasz na:

Re: mąż w delegacji

Ja sfrustrowany? Żarty. Być może dla twojej żony wyjście do restauracji jest swoistą niespodzianką, tudzież spędzenie "miłego dnia" - dla mojej żony walentynki są przez cały rok.
I kto tu... rozwiń

Ja sfrustrowany? Żarty. Być może dla twojej żony wyjście do restauracji jest swoistą niespodzianką, tudzież spędzenie "miłego dnia" - dla mojej żony walentynki są przez cały rok.
I kto tu jest frustratem i onanistą, al(nal)fabeto? ^^

zobacz wątek
13 lat temu
Halewicz

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry