Odpowiadasz na:

Re: mój muzyczny kącik

Desperados było Rodrigueza, w całej rozciągłości. Quentin tam zagrał i był to deal do znakomitej współpracy. Z orgazmem w Grindhouse.

A Bękartów uwielbiam. Za miliony smaczków... rozwiń

Desperados było Rodrigueza, w całej rozciągłości. Quentin tam zagrał i był to deal do znakomitej współpracy. Z orgazmem w Grindhouse.

A Bękartów uwielbiam. Za miliony smaczków czytelnych dla kinomaniaków. I pułkownika Landę.

A teraz coś z zupełnie innej beczki: czy instrumenty perkusyjne + gitara + mandolina + bandżo + kontrabas są wystarczające na metalowy kawałek?: http://www.youtube.com/watch?v=Li58voy6xXM
Ludzie natury rulez.

zobacz wątek
10 lat temu
~Manson the Forester

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry