Re: moj muzyczny kacik
Pierwszego dnia po powrocie ide na spacer... Las, plaza. Sama. Coby mi nikt nie zakłocał chodzenia blablaniem.
Oprócz tego cmentarz.
I spotkanie z przyjaciólka.
No nie wiem czy...
rozwiń
Pierwszego dnia po powrocie ide na spacer... Las, plaza. Sama. Coby mi nikt nie zakłocał chodzenia blablaniem.
Oprócz tego cmentarz.
I spotkanie z przyjaciólka.
No nie wiem czy pierwszego dnia sie wyrobię.
No i oczywiscie zanurze nos w futrze piesiunia mojego malego.
Aby przypomniec jego psi zapach.
zobacz wątek