spędziłem w tej budzie osiem lat swojego dzieciństwa i młodości, były pierwsze zaloty i miłostki, dobrze ją wspominam, teraz pewnie jest zupełnie inaczej, wtedy była komuna, szkoła im. Janka Krasickiego, potem okazało się komunistycznego kolaboranta i zdrajcy, były trzy klasy - normalna, lekkoatletyczna i szermiercza, podział był od piątej klasy w górę.