Kolacja sylwestrowa. Serwowana od godz 20 do 23.
Menu bardzo dobrze dobrane, wszystko przyrządzone starannie, bez zarzutu. Cena 179 zł za 5-daniowe menu, jednak trzeba dobrać wina i tu jest mała wpadka. Znajomym zaproponowano sav blanc za 220 zł/butelka. Dla mnie do piersi z kaczki, merlot za 150 zł/butelka. Poprosiłem więc o kartę i znalazłem chilijskie Emiliana za 95 zł. Było to najtańsze wino w karcie, jakościowo bez zarzutu. Ceny win wygórowane, co psuje ogólne wrażenie i ocenę.