zaskoczenie,że w Klubie są :starsi i młodsi
- Ci pierwsi to palący ( ale już niedługo....)" około 20 latkowie, cieszący
się swą młodą " starością"
- Ci drudzy to 50+ szczęśliwi,że mogą posłuchać muzy , a nie bluzgów i
pijackich bełkotów
zaskoczenie ,że można pogadać i posłuchać muzyki - nie ma potwornego hałasu, który nie pozwalałby na rozmowę. ceny średnie - każdy coś dla siebie wypatrzy, może trochę duszno - ale zawsze można stanąć bliżej wyjścia i jest ok