Nie potrzebujemy pośredników Wujku Wilku :)
Przepraszam za poczucie humoru.
Na winach nie znam się.
Uwielbiam chilijskie ;), w rozsądnej cenie.
I lawendę uwielbiam. Kolor...
                        rozwiń                    
                    
                        Nie potrzebujemy pośredników Wujku Wilku :)
Przepraszam za poczucie humoru.
Na winach nie znam się.
Uwielbiam chilijskie ;), w rozsądnej cenie.
I lawendę uwielbiam. Kolor szczególnie.
Talerze były najtańsze na allegro.
Do wyboru był motyw czerwonych róż i lawendy, a zatem nie miałam wyboru. 
Część już ma obtłuczenia i rysy ale zmywarkę znoszą ;)
Ot, cała historia. 
Ps
Cała jestem kiczowata.
Podrapałabym Cię za uszkiem, kiczowatym, lawendowym pazurkiem, ale jeszcze byś się zaraził "wirusem" ;*
                    
                    zobacz wątek