> radary wojskowe mogą lepiej działać, gdy sygnał odbija się od metalicznej mgiełki rozpylonej w powietrzu
To kompletna bzdura. Lepiej widać przez wodę, czy przez mleko?
Jedyny...
rozwiń
> radary wojskowe mogą lepiej działać, gdy sygnał odbija się od metalicznej mgiełki rozpylonej w powietrzu
To kompletna bzdura. Lepiej widać przez wodę, czy przez mleko?
Jedyny ślad sensu widzę w analizie bardzo delikatnej przewodzącej mgiełki - aby przez obserwację jej zagęszczeń czy rozrzedzeń wykrywać przelot obiektów nie odbijających fal radiowych (stealth). Ale to czysta teoria. W praktyce nie ma to większego sensu - trza by utrzymywać w miarę jednorodną mgiełkę, na olbrzymim obszarze. a po kilku dniach te tysiące ton wywalone w powietrze musiałyby i tak gdzieś osiąść
> pozbywanie się odpadów
Taniej i prościej jest zrobić to tak, jak się robi obecnie, czyli utopić w morzu/oceanie albo wyekspediować do krajów trzeciego świata (np. do Polski :), żeby tam składowali/spalili/zakopali
> Komisja Europejska wezwała do międzynarodowych rozmów na temat zagrożeń i zarządzania geoinżynierią
Bo to żadna nowość i żadna tajemnica. Za szczyla czytałem o rozpylaniu bodaj jodku srebra przez ruskich, żeby wywołać deszcze. Żadna teoria spiskowa - sami się tym chwalili i nie byli zresztą jedyni. Do dzisiaj się to robi - ostatnio na jakiejś olimpiadzie czy mistrzostwach (nie interesuję sie, to nie pamiętam). Skutek jest średni i nie zawsze deszcz spada tam gdzie powinien. Za to zanieczyszcza się gleby i wodę metalami ciężkimi. No i jest to diabelnie drogie.
O KE mam zdanie jak najgorsze, ale akurat w tej dziedzinie popieram dzialania, zmierzające do ograniczenia bądź całkowitego zakazu takich praktyk.
Masz rację, że często teorie spiskowe przykrywają prawdę. Tak bylo w przypadku wspomnianego Covida. "Teorie spiskowe" które wkrótce okazały się prawdą usiłowano zakrzyczeć innymi teoriami spiskowymi, całkowicie juz fantastycznymi. Chodziło oczywiście o wrzucenie wszystkich, negujących oficjalny przekaz, do jednego wora z foliową naklejką.
Żyjemy niestety w swiecie nadmiaru informacji. Trzeba je przesiewać przez sito zdrowego rozsądku. A jeśli jakieś informacji nie ma lub nie można do niej dotrzeć, najzdrowiej nie przejmować się tym, na co nie mamy wpływu.
zobacz wątek