pan jurek jest niesamowity, nieprawdopodobny w tym świecie zdominowanym przez pieniądz. Prawdziwy człowiek, mądry opowiadacz, rybak wielkiej wiedzy i człowiek wielkiej mądrości, już mało się takich ludzi spotyka. Dlaczego zatem nie można zmusić wielkiego sąsiada, knajpę, która daje dobre jedzenie, a nie może dać dobrego zachowania i sprzątnąć śmieci, które z niej lądują naprzeciw muzeum pana jurka, w kapliczce poświęconej rybakom, którzy nie dopłynęli do brzegu?