Re: muzykogranie
Wiesz, może to złe przyzwyczajenie, ale nawykłam do tego, że nie muszę płacić za koncerty, na które chadzam. Ale cóż, za przyjemności trzeba płacić i rzeczywiście może w porównaniu z cenami za...
rozwiń
Wiesz, może to złe przyzwyczajenie, ale nawykłam do tego, że nie muszę płacić za koncerty, na które chadzam. Ale cóż, za przyjemności trzeba płacić i rzeczywiście może w porównaniu z cenami za niektóre tego typu imprezy to niezbyt wygórowana cena. Zawsze to jednak 30PLN i piechotą nie chodzi... :)
A koncert był dla mnie wyśmienity!!! Może dlatego, ze jak gra taka muza, to nie potrafię bezczynnie stać w tłumie...
Nie zawiedli ani Blendersi ani Myslovitz. W moim mniemaniu oba zespoły pokazały swoje najlepsze strony.
zobacz wątek