Odpowiadasz na:

Re: myślisz, że CIEBIE to nie dotyczy? - B Ł Ą D !!!

Błąd ;)

Tzn zgadzam się z inicjatywą, żeby podburzać ludzi przeciw debilom z wiejskiej. Bo jeśli rowerzystom karzą zdawać egzaminy żeby poruszać się ulicami - to następni są rolkarze i... rozwiń

Błąd ;)

Tzn zgadzam się z inicjatywą, żeby podburzać ludzi przeciw debilom z wiejskiej. Bo jeśli rowerzystom karzą zdawać egzaminy żeby poruszać się ulicami - to następni są rolkarze i piesi ;)

ALE....

Zapominasz o jednej tyciej rzeczy...
"Raz spuszczone ze smyczy, psy będą sprawdzać jak leci."

Nie mogą... tylko ludzie głupi i o tym nie wiedzą.
Nie ma czegoś takiego w polskim prawie jak 'rutynowa kontrola drogowa'.
Żeby Cię skontrolować, policjant musi Ci podać podstawę prawną i przyczynę faktyczną podjęcia wobec Ciebi czynności służbowych.
Tak samo w przypadku popularnego 'spisywania' :) To jest niezgodne z prawem. Żadna ustawa nic nie mówi o prawie do "rutynowej" kontroli drogowej. Policja, aby zatrzymać do kontroli człowieka, musi mieć jakiś powód ku temu. Nie ma mowy o kontroli dla samej kontroli. Polskie przepisy również nie dają podstawy do kontroli "rutynowej".

Mówiąc po ludzku: jak np jedziesz rowerem i pies Cie zatrzymuje, może powiedziec, że wydałeś mu sie podobny do osoby poszukiwanej - wtedy ma prawo Cie legitymować. Albo jeśli Cie złapał na jakimś wykroczeniu.
ALE... Jeśli jedziesz z 3 kumplami na wycieczkę i pies chce spisać Was wszystkich na rowerach - nie może. Tzn nie ma prawa - bo móc może i pewnie to zrobi...

Psy mają psi obowiązek informowania Cię pod koniec swojej interwencji, że masz prawo złożyć zażalenie do prokuratora okręgowego w kwesti tego jak zachowywał się lub jakie czynności podjął wobec Ciebie milicjant.

Ale pomijając to...
"masz prawo jeździć po Drogach Dla Rowerów, bo "rower" według prawa to "pojazd* napędzany pracą mięśni"
Nic bardziej mylnego.
Rower to po pierwsze pojazd - a rolki nie.
Hulajnoga to nie rower, tak samo jak samochód to nie awionetka.
Po drugie kodeks jasno definiuje jakie elementy musi posiadać rower: oświetlenie, nieprzeraźliwy sygnał dźwiękowy, sprawny hamulec.
Pogooglaj zanim mi odpiszesz - możesz mieć inne zdanie w tym temacie, co nie zmienia faktu że sądy traktują to tak jak napisałem.

Dodam również: "Nic o wyglądzie, kształcie, ilości kół, obecności kierownicy i siodełka."
Nie, ale jak myślisz, po co na biurku sędziego zawsze leży 20 różnych grubych ksiąg?
Jeśli nie ma jazdnej definicji w kodeksie, to pierwsza rzecz jaką zrobi sędzia to sięgnie do słownika języka polskiego. A właściwie do kilku.
1. pojazd napędzany przez mięśnie nóg za pomocą pedałów, mający zwykle dwa koła, siodełko i kierownicę
2. jedno- lub wielośladowy pojazd drogowy napędzany siłą mięśni poruszających się nim osób za pomocą przekładni mechanicznej, wprawianej w ruch (najczęściej) nogami
3. pojazd o szerokości nieprzekraczającej 0,9 m poruszany siłą mięśni osoby jadącej tym pojazdem; rower może być wyposażony w uruchamiany naciskiem na pedały pomocniczy napęd elektryczny zasilany prądem o napięciu nie wyższym niż 48 V o znamionowej mocy ciągłej nie większej niż 250W, którego moc wyjściowa zmniejsza się stopniowo i spada do zera po przekroczeniu prędkości 25 km/h
4. ćwiczenie gimnastyczne polegające na wykonywaniu w pozycji leżącej kolistych ruchów uniesionymi i zgiętymi w kolanach nogami
5. (wodny) pojazd wodny osadzony na dwóch pływakach, napędzany za pomocą pedałów

Jeśli to nie załatwi sprawy (moim zdanem już załatwiło) to sędzia sięgnie do słownika synonimów:
bicykl, damka, dwa kółka, góral, jednoślad, kolarka, monocykl, rowerek, składak, tandem, welocyped, wyścigówka, motocykl, motor, skuter, kolarzówka, jednośladowiec, pojazd, bmx
Coś nie widać rolek ani hulajnogi i rolek :(

No cóż, dla pewności sprawdźmy łyżworolki:
1. wrotka, w której kółka umieszczone są w jednym szeregu
2. jednośladowa wrotka, w której kółka umieszczone są jedno za drugim
3. urządzenie w postaci metalowej ramy z trzema obracającymi się walcami, na których ustawia się rower, służące do treningu kolarskiego

No ni ch**a... no chciałbym bardzo ale ni **uj*... ;]
To może chociaż hulajnoga ma zbliżoną definicję do roweru...
1. zabawka służąca do jazdy na jednej nodze, składająca się z deski na kółkach i drążka kierowniczego
2. prosty pojazd złożony z dwóch lub trzech kół, kierownicy i miejsc na nogi
3. pojazd dwukołowy do jazdy na jednej nodze, napędzany siłą mięśni, składający się z kierownicy sprzężonej z przednim kołem i deski z miejscem na stopę umieszczonym między dwoma kołami
4. dziecięcy (choć nie tylko) pojazd mający dwa kółka ustawione jedno za drugim z nisko położoną deską między nimi (oparcie dla stóp), a z przodu drążek w kształcie litery T służący jako kierownica; na hulajnodze jeździ się w ten sposób, że jedną nogą odpycha się od ziemi, a druga w tym czasie oparta jest na desce
5. jedno- lub wieloosobowy pojazd dwu-, trój- lub czterokołowy, z silnikiem lub bez. Najprostsza składa się z płaskiej, wąskiej platformy, na której końcach umieszczone są koła. Do przedniego koła przymocowana jest kierownica. Użytkownik hulajnogi stoi na platformie odpychając się jedną nogą od podłoża i kierując pojazdem przy pomocy kierownicy.

Oczywiście nie mówię, że to dobrze czy że tak ma być! Mówię tylko jak są postrzegani rolkarze wg. prawa - tak jak piesi.

---

Wracając do meritum, czyli jak sądzę protestu w kwestii obowiązku posiadania karty rowerowej.
Jak wspomniałem: rolkarze i piesi będą następni...
tX Mylisz się również co do tego, że ludzi to nie obchodzi bo mają prawko/kartę rowerową z g*wniarskich lat.
Mylisz się dlatego, że ludzie używający mózgu niezależnie od tego czy w/w dokumenty posiadają czy nie i tak będą protestować, bo inaczej wejdą nam na głowę jeszcze bardziej.

Mało tego, jeśli o mnie chodzi, to trzeba rozszerzyć definicję DDR o rolkarzy i hulajnogi. Mi tam nie przeszkadzają...
Problem pojawia się tylko wtedy, jak jeżdżą całą szerokością jak debile - ale rowerzyści też tak jeżdżą, więc to bez znaczenia :)

Także... protestujcie - bo będziecie następni!

ps. prawie 6000 znaków :D

zobacz wątek
8 lat temu
Aradash

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry