Jeśli druga osoba nie jest na moim poziomie dojrzałości to nawet nie zaczynamy. Jeśli jest, to będzie myśleć podobnie. I jeśli oboje będziemy tak myśleć, to będzie to działać, jeśli jedna strona...
rozwiń
Jeśli druga osoba nie jest na moim poziomie dojrzałości to nawet nie zaczynamy. Jeśli jest, to będzie myśleć podobnie. I jeśli oboje będziemy tak myśleć, to będzie to działać, jeśli jedna strona nie będzie w pełni usatysfakcjonowana to po prostu się rozstaniemy. Nie ma nic gorszego od poświęcenia. To nikomu nie daje szczęścia.
Choć wiele zależy od charakteru czy też osobowości, są ludzie angażujący się w znajomości i wtedy zwykle mają ich mało oraz tacy, co tworzą płytkie relacje, ale znają każdego. Każdy sam wybiera, co jest dla niego ważne. I wtedy musi to sobie jakoś poukładać do tych podstaw.
zobacz wątek