Widok
H28 (mój pierwszy), startuję na TR, przyjechaliśmy wcześniej i poszliśmy sobie na rynek popatrzeć jak wygląda start TP.
Pod sporzywczakiem stoi sobie grupka miejscowej młodzieży. Zauważają wychodzących zza rogu 2 biegaczy (leginsy, czołówki itp, ogólnie na tle otaczającej rzeczywistości wygląd dosyć kosmiczny). Młodzież wymienia szybko parę uwag i już mają wystartować do 2 dziwaków gdy... zza rogu wychodzi całe stado takich samych. Opadły im szczęki i jeden rzucił do drugiego tekst:
- A to k.., co? Zjazd ćpunów i poetów?
H33, kończę pieszą część TM, mam plecak-nerkę z siedzącym w nim dużym bidonem. W jednej z mijanych mijscowości rolnik zagadnął:
- Robicie tu jakieś opryski?
Pod sporzywczakiem stoi sobie grupka miejscowej młodzieży. Zauważają wychodzących zza rogu 2 biegaczy (leginsy, czołówki itp, ogólnie na tle otaczającej rzeczywistości wygląd dosyć kosmiczny). Młodzież wymienia szybko parę uwag i już mają wystartować do 2 dziwaków gdy... zza rogu wychodzi całe stado takich samych. Opadły im szczęki i jeden rzucił do drugiego tekst:
- A to k.., co? Zjazd ćpunów i poetów?
H33, kończę pieszą część TM, mam plecak-nerkę z siedzącym w nim dużym bidonem. W jednej z mijanych mijscowości rolnik zagadnął:
- Robicie tu jakieś opryski?
H35 TR.
1. poszukiwanie PK15: Na pytanie gdzie tu jest rezerwat miejscowi drwale rozkłądają ramiona, ale mówią że kilku "takich" (cokolwiek by to miało znaczyć) już widzieli i
"jeden poszedł tamuj, drugi tam ooo tam, trzeci zawrócił a kilku innych się tu kręciło, Paaanie...."
2. Z naprzeciwka nadjeżdża ciągnik. Na przyczepie 3 znudzonych autohtonów. Gdy nas spostrzegli jeden z nich (pet w kąciku ust, czerwona twarz) wyraźnie ożywiony wychyla się przez burtę i gestem naśladując pedałowanie krzyczy
- Dawaj k..a, za...aj!!!
Od razu raźniej prawda
1. poszukiwanie PK15: Na pytanie gdzie tu jest rezerwat miejscowi drwale rozkłądają ramiona, ale mówią że kilku "takich" (cokolwiek by to miało znaczyć) już widzieli i
"jeden poszedł tamuj, drugi tam ooo tam, trzeci zawrócił a kilku innych się tu kręciło, Paaanie...."
2. Z naprzeciwka nadjeżdża ciągnik. Na przyczepie 3 znudzonych autohtonów. Gdy nas spostrzegli jeden z nich (pet w kąciku ust, czerwona twarz) wyraźnie ożywiony wychyla się przez burtę i gestem naśladując pedałowanie krzyczy
- Dawaj k..a, za...aj!!!
Od razu raźniej prawda